Marco Asensio zaskoczony ruchem Realu Madryt

Prawoskrzydłowy w poprzednim sezonie był trzecim najlepszym strzelcem zespołu i liczył, że zostanie to docenione przez klub ofertą na odpowiednim poziomie płacowym.

Jak informuje „Marca”, premierowa oferta zaskoczyła zawodnika.

Mistrzowie Hiszpanii kilka miesięcy temu zaproponowali Marco Asensio umowę ważną do połowy 2026 roku z pensją na poziomie ponad czterech milionów euro netto za sezon.

Jorge Mendes, który negocjuje w imieniu Hiszpana, oczekiwał sześciu milionów rocznie, stąd frustracja w obozie gracza widzącego przed sobą na liście płac… Mariano Díaza.

Ze swojej strony klub uważa, że oferta jest adekwatna do obecnego statusu piłkarza w futbolu i tego, co może osiągnąć w przyszłości. Fakty są takie, że jeszcze nie tak dawno nazwisko Asensio padało w kontekście Złotej Piłki oraz FIFA The Best. Dziś oba plebiscyty są poza jego zasięgiem.

W tej chwili trwa wyczekiwanie po stronie 27-latka na lepszą propozycję, ale niewykluczone, że takowa w ogóle nie nadejdzie. Co więcej, reprezentant Hiszpanii musi spieszyć się z decyzją, aby nie podążyć śladem Sergio Ramos, który zwlekał z odpowiedzią, a w końcu oferta wygasła.

Na ten moment uczestnik Mistrzostw Świata 2022 priorytetowo traktuje pozostanie w Madrycie, gdzie niedawno wybudował dom. Mimo to na brak ofert nie może narzekać, przy czym przeprowadzka do FC Barcelony jest wykluczona, także z uwagi na świetne relacje między Joanem Laportą a Florentino Pérezem.

Opcjami dla niego są ekipy Premier League czy AC Milan.

Podczas bieżącej kampanii gracz zgromadził 31 spotkań, zdobył sześć bramek oraz zanotował pięć asyst.