Marek Papszun dosadnie o Zbigniewie Bońku. Nie gryzł się w język! [WIDEO]
2022-10-30 21:13:07; Aktualizacja: 2 lata temuRelacje na linii Zbigniew Boniek – Marek Papszun wyraźnie w ostatnich dniach się zaogniły. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej niedawno uderzył w trenera Rakowa Częstochowa, gdy ten tłumaczył dołującą postawę Lecha Poznań napiętym terminarzem. Riposta nadeszła bardzo szybko.
Raków Częstochowa wygrał w niedzielnym hicie Ekstraklasy z Lechem Poznań 2:1, umacniając tym samym swoją pozycję na szczycie tabeli. „Kolejorz” do aktualnych wicemistrzów kraju traci już 13 „oczek”, co raczej przekreśla jego szanse na obronę tytułu.
Przed rzeczonym spotkaniem Marek Papszun stanął niejako w obronie, notującego słabszy okres, zespołu ze stolicy Wielkopolski, zauważając, iż ten z powodu uczestnictwa w Lidze Konferencji Europy boryka się ze ściskiem terminarza.
Taka narracja kompletnie nie trafiła do Zbigniewa Bońka. 66-latek skrytykował wypowiedź opiekuna „Medalików”. Zdaniem emerytowanego pomocnika dwa spotkania w tygodniu to europejski standard, którego w Polsce nikt nie potrafi przyjąć.Popularne
- Dla niektórych w Polsce europejskie puchary to wielki problem. Czytałem wypowiedź Marka Papszuna, który wręcz współczuje Lechowi, że musi grać mecze w czwartki. Trochę zdziwiła mnie ta wypowiedź. Wydaje mi się, że pan Marek prowadzi drużynę, która pnie się do góry - natomiast takie przesłanie nie jest za dobre. Też grałem w piłkę. I nie była to era przedpotopowa. Jeszcze w Widzewie, czy później w Juventusie graliśmy w rytmie środa-niedziela-środa-niedziela. I tak w kółko - grzmiał na YouTube’owym kanale Romana Kołtonia - „Prawda Futbolu” Bydgoszczanin.
- Z taką mentalnością to się nie dziwię, że polskich trenerów nikt później nigdzie nie chce - wypalił Boniek. - Panowie, piłkarze zarabiają wielkie pieniądze, mają piękną młodość i po co? Żeby raz na tydzień grać? Raz na tydzień to sobie może jakiś strażak, który w B-klasie, czy C-klasie gra z kolegami - dodał.
Tyrada popularnego „Zibiego” nie przypadła do gustu skrytykowanej stronie. Marek Papszun tuż po zwycięstwie nad poznańską ekipą w dosadnych słowach podważył autorytet 66-latka, wytykając mu jego niepowodzenia w tej profesji.
- Jeżeli chodzi o Pana Bońka, to on nie jest specjalnie autorytetem trenerskim, bo ja osobiście pamiętam jego dokonania w reprezentacji Polski. Akurat byłem na meczu z Łotwą, gdzie niestety doszło do dużej kompromitacji. Osiągnięć za granicą też nie miał, mimo że, tam pracował. Może to jest wyznacznik, że nie mamy tej historii, bo nie umiał jej wcześniej stworzyć - powiedział w rozmowie z Canal + Sport ceniony w kraju znad Wisły szkoleniowiec.
"Zbigniew Boniek nie jest trenerskim autorytetem" 🤯 Marek Papszun nie gryzie się w język! 🔥 Koniecznie posłuchajcie! 👊
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 30, 2022
📺 #LigaPlusExtra trwa w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/qHznaIpgx2 pic.twitter.com/E68As0Rg9k