Marek Papszun nie chce go w Rakowie Częstochowa. „Nie widzi go w swoich planach”

2024-08-05 07:36:38; Aktualizacja: 2 godziny temu
Marek Papszun nie chce go w Rakowie Częstochowa. „Nie widzi go w swoich planach” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kamil Głębocki [X]

Marek Papszun na starcie drugiej kadencji w Rakowie Częstochowa postawił krzyżyk na kilku zawodnikach. W gronie nieszczęśliwców znalazł się Deian Sorescu, którego sytuacja nie ulegnie już zmianie - donosi Kamil Głębocki z portalu czestosportowa.pl.

Sorescu pobił w 2022 roku rekord Rakowa, trafiając do Częstochowy za około 800 tysięcy euro. Ruch ten wzbudzał spore oczekiwania, ale Marek Papszun już po kilku miesiącach przestał wiązać plany z Rumunem, które posłano na wypożyczenie.

26-latek spędził drugą część minionej kampanii w tureckim Gaziantepie. Pokazał się z dobrej strony, notując na przestrzeni 17 spotkań cztery gole i dwie asysty. Wydawało się, że latem nie wróci już do Częstochowy.

Sorescu brał udział w tegorocznych Mistrzostwach Europy. Swoją uwagę poświęcał także na negocjacje z Gaziantepem, do którego lada moment miał przejść w ramach definitywnej operacji. Sprawa się jednak skomplikowała i komunikatu o transferze jak nie było, tak nie ma. 

Marek Papszun niezmiennie nie wiąże z 26-latkiem żadnych planów. 

„[...] Sorescu: Papszun nie widzi go w swoich planach, miał zagrać dziś w rezerwach, ale tak się nie stało i nie do końca wiadomo dlaczego. Wygląda na to, że sytuacja podobna jak z Kovaceviciem” - napisał na platformie X Kamil Głębocki.

Nie zapowiada się zatem, by doszło do zwrotu akcji. Lista zawodników skreślonych przez 49-letniego szkoleniowca jest dłuższa. Znajdują się jeszcze na niej Łukasz Zwoliński, Adnan Kovačević czy Sonny Kittel. Nieco inaczej prezentuje się sytuacja Johna Yeboaha, który po próbach wymuszenia transferu został zesłany do rezerw.