Marek Papszun rozczarowany postawą Rakowa Częstochowa. „Stać nas na lepszą grę”
2025-10-19 00:00:35; Aktualizacja: 2 godziny temu
Trener Marek Papszun wypowiedział się na temat przebiegu przegranego spotkania Rakowa Częstochowa z Cracovią (1:2).
Zespół „Medalików” zgarniał ostatnio cenne punkty z boisk Ekstraklasy, ale prezentowany przez niego styl pozostawiał wiele do życzenia. Niemniej jednak z meczu na meczu zanosiło się na to, że drużyna zaczyna wracać na właściwe tory.
Zweryfikować ten stan rzeczy miała Cracovia, która wystawiła negatywną ocenę Rakowowi Częstochowa, wygrywając z nim na własnym terenie oraz nie dając zbyt wiele okazji do stworzenia jakiegokolwiek poważnego zagrożenia pod własną bramką.
Nad zaistniałym faktem ubolewał trener Marek Papszun, udzielając pomeczowej wypowiedzi na temat przebiegu sobotniej potyczki.Popularne
- Gratulacje dla Cracovii, bo wygrała zasłużenie. My mocno ułatwiliśmy to zwycięstwo. Przygotowaliśmy się pod stałe fragmenty i przejście z obrony do ataku Cracovii, w czym jest bardzo silna, mimo tego straciliśmy dwie bramki, co nas generalnie zgniotło - stwierdził szkoleniowiec, cytowany przez Gol24.pl.
- Jestem rozczarowany naszą postawą z piłką. Stać nas na lepszą grę. Brakowało pewności, zdecydowania w działaniach. Nie wykorzystaliśmy pierwszych 30 minut, gdy było takie „badanie” się na boisku. Nadzialiśmy się na kontrę i było nam już ciężko - dodał.
- Bez piłki nie graliśmy źle, ale popełniliśmy duże błędy, które przy tak dysponowanym przeciwniku, czołowym w lidze, kosztowały. Próbowałem ratować to zmianami, ale one były średnio udane, bo nie podniosły jakości gry. Mieliśmy olbrzymie problemy na skrzydłach, nie mogliśmy wygrać tam pojedynków, a u nas dużo od nich zależy. Na pozycji dziesiątki też nie było jakości, żeby ten pressing łamać - stwierdził.
Raków Częstochowa plasuje się na dziesiątej lokacie ze stratą dziesięciu punktów do prowadzącej Jagiellonii Białystok, która ma z kolei trzy „oczka” przewagi nad „Pasami”.