Marek Papszun w obronie Ericka Otieno. „Dostał ode mnie wsparcie w szatni”
2025-04-19 23:20:25; Aktualizacja: 1 dzień temu
Trener Marek Papszun wytłumaczył okoliczności związane z faulem popełnionym przez Ericka Otieno i jednocześnie wyraził niezadowolenie z faktu brak identycznej kary w postaci wyrzucenia z boiska dla Linusa Wahlqvista z Pogoni Szczecin.
Sobotnia hitowa rywalizacja z udziałem lidera Ekstraklasy oraz finalisty Pucharu Polski zakończyła się odniesieniem skromnego zwycięstwa przez drugi zespół.
Duża w tym zasługa decyzji podjętej przez sędziego Damiana Sylwestrzaka, który w początkowej fazie spotkania ukarał czerwoną kartką Ericka Otieno za nierozważny atak na nogi rywala, mogący skutkować odniesieniem przez niego poważnej kontuzji.
Kilka chwil później na koncie Rakowa Częstochowa na X.com pojawił się niezbyt trafiony wpis wyrażający wsparcie dla Kenijczyka, co spotkało się z krytyką ze strony poszczególnych osób. Na pójście w tym samym kierunku zdecydował się trener Marek Papszun, tłumacząc po zakończeniu meczu okoliczności zaistniałego zajścia z udziałem swojego piłkarza.Popularne
***
Gorąco po wpisie Rakowa Częstochowa. Poszło o Ericka Otieno
***
- Otieno dostał ode mnie wsparcie w szatni. Poślizgnął się i z impetem wpadł w nogę. Czy mógł cofnąć nogi? Starał się, ale to zawodnik, który jest bardzo intensywny. Widziałem jak było mu przykro w szatni - powiedział.
Jednocześnie opiekun „Medalików” nie omieszkał skrytykować wspomnianego arbitra za brak podjęcia podobnej decyzji w stosunku do gracza Pogoni Szczecin.
- Czujemy żal do sędziego. Wahlqvist powinien dostać czerwoną kartkę. To jest atak poza grą, uderzenie w twarz. Sędzia Sylwestrzak tłumaczył się strasznie pokrętnie. Najpierw mówił, że Ivi go trzymał, potem powiedział, że to było po gwizdku. Mało tego, sędzia VAR tłumaczył mi się kompletnie w inny sposób. Sędziowie powinni ustalić spójną wersję - przyznał.
Można być rywali po twarzy ? Jakieś nowe przepisy ?
— Dawid98 (@Davvid_98) April 19, 2025
pic.twitter.com/Ha9gd8Yi06