Mario Balotelli: Wiem od Manciniego, co zrobić, żeby wrócić do reprezentacji Włoch

2021-11-18 12:15:29; Aktualizacja: 3 lata temu
Mario Balotelli: Wiem od Manciniego, co zrobić, żeby wrócić do reprezentacji Włoch Fot. LiveMedia / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: La Gazzetta dello Sport

Mario Balotelli wyjawił w wywiadzie, że chciałby wrócić do reprezentacji Włoch. Selekcjoner Robert Mancini kontaktował się z nim w tej sprawie – informuje „La Gazzetta dello Sport”.

Mario Balotelli po wielu zawirowaniach w trakcie swojej kariery, znalazł w końcu moment spokoju i odrodzenia. Po wyjechaniu z Włoch, zalicza dobry okres w tureckim Adana Demirspor. W trzynastu meczach strzelił pięć bramek, trafiając między innymi do siatki liderowi Süper Lig, Beşiktaşowi. Jego drużyna zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli.

Balotelli nie ukrywa, że chciałby jeszcze zagrać w reprezentacji Włoch. Ostatni występ zaliczył w 2018 roku, podczas meczu z Polską. Łącznie dla swojego kraju zagrał 36 razy i strzelił czternaście bramek. Napastnik ma nadzieję na polepszenie tego wyniku. W ostatnim czasie kontaktował się z nim selekcjoner reprezentacji Włoch, Roberto Mancini.

- Czuję się dobrze. Czuję się gotowy do powrotu do drużyny narodowej po ostatnich dwóch i pół roku. To byłoby marzenie. Mamy z Mancinim otwarte i doskonałe relacje. Powiedział mi, czego ode mnie oczekuje, abym mógł wrócić do reprezentacji. I ja to zrobię. Niedawno się kontaktowaliśmy.

Balotelli znajduje się ostatnio w dobrej formie. Jest świadomy, że w poprzednich latach jego gra była słaba. Strzelał zbyt mało goli jak na napastnika wysokiej klasy, a decyzje o przenosinach do poszczególnych klubów były niewłaściwe.

- Czy wcześniej strzelałem więcej goli niż teraz? Z Niceą było dobrze, w Marsylii również. Wszyscy wiedzą, jakie problemy miałem w Brescii, był tam bardzo kontrowersyjny prezydent. Rozegrałem połowę sezonu, a w drugiej nie dostałem szansy. Decyzja o przejściu do Serie B nie była dobra. Dziś nie sądzę, bym ponownie dokonał takiego wyboru. Ostatnie dwa i pół roku były trudne, więc to normalne, że średnia bramek spada.

Balotelli ma żal do piłkarskiego środowiska we Włoszech, które uważa, że nie ma on odpowiedniej mentalność. 31-latek twierdzi, że w ostatnim czasie dojrzał i zmienił nastawienie, a problemy wynikające z młodego wieku przykleiły do niego łatkę nieokrzesanego.

- Co sprawia, że ludzie we Włoszech myślą, że nie mam odpowiedniej mentalności? Mam słabą głowę, bo nie strzelam bramek? Miałam problemy fizyczne, nie psychiczne. W przeszłości robiłem różne rzeczy, tak jak wszyscy inni chłopcy. Gdybym wtedy miał dzisiejszą głowę, wiele rzeczy o mnie nie zostałoby powiedzianych i napisanych. Miałem 17 lat, to normalne, że czasem wychodziłam i dużo myślałam o zabawie - podkreślił.