Mariusz Jop szczerze o nowym nabytku Wisły Kraków. „Potrzebuje naprawdę dużo czasu, by zrozumieć nasz sposób grania”

Mariusz Jop w wywiadzie udzielonym lovekrakow.pl wypowiedział się na temat nowego nabytku Wisły Kraków - Ardita Nikaja. Szkoleniowiec przyznał, że Albańczyka czeka jeszcze dużo pracy.

Podczas trwającego okna transferowego Wisła pozyskała dotychczas pięciu nowych graczy. Szeregi „Białej Gwiazdy” wzmocnili Julian Lelieveld, Julius Ertlthaler, Darijo Grujcic, Wiktor Staszak oraz Ardit Nikaj.

Ten ostatni dołączył do krakowskiego zespołu w ramach rocznego wypożyczenia z KF Skënderbeu, gdzie w trakcie poprzednich rozgrywek zapisał na swoim koncie pięć trafień i trzy asysty w 24 występach na poziomie albańskiej ekstraklasy. Jeżeli polski pierwszoligowiec będzie chciał zatrzymać 23-latka, może uruchomić zapis o wykupie. 

Nim jednak zostaną podjęte jakiekolwiek decyzje w sprawie przyszłości ofensywnego zawodnika, przed nim sporo ciężkiej pracy, o czym w wywiadzie udzielonym lovekrakow.pl powiedział trener Mariusz Jop.

Popularne

Previous

W tym klubie Arkadiusz Milik rozpocznie nowy sezon

„Here we go!”. Król strzelców Serie A zmienia klub za 67 milionów euro

Blisko dwa miliony euro plus Leonardo Rocha. Raków Częstochowa chce powalczyć o transfer wewnątrz Ekstraklasy

Karol Linetty po rozmowach w sprawie powrotu do Ekstraklasy. Zaskakująca opcja

Napastnik odwiedził Poznań przed niedoszłym transferem do Lecha. Powiedział, że się rozmyślił

Tam Michał Skóraś będzie grał w przyszłym sezonie

Tego odejścia z Wisły Kraków żałuje Jarosław Królewski. „Nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę”

Kristoffer Velde rozmawiał w sprawie głośnego powrotu do Ekstraklasy. Zainicjował kontakt

Next

- Musimy patrzeć, po jakiej przerwie przychodzą do nas zawodnicy i jak długo byli w treningu. Julius Ertlthaler jest z nami od początku i nie ma problemów z intensywnością, a nawet ciągnie innych za sobą. Bardzo ciężko pracuje na boisku i szybko może się stać jednym z liderów grupy. Dario Grujcić przyszedł po niecałych dwóch tygodniach treningów, ale po pięciu tygodniach przerwy, więc też potrzebuje czas. Podobnie jest z Julianem Lelieveldem.

- Ardit Nikaj, nasz ostatni nabytek, trenował tydzień, później był kilka dni w Krakowie, a my byliśmy na wyjeździe, więc indywidualnie coś robił, ale to nie zastępuje treningu z zespołem. On zderza się z trochę innym sposobem grania, z innymi wymaganiami, intensywnością. Potrzebuje naprawdę dużo czasu, by zrozumieć nasz sposób grania, pracować nad deficytami, które na pewno ma. Jest to chłopak z potencjałem, ale ma sporo deficytów. Po trzecie, musi być przygotowany fizycznie, by sprostać intensywności, którą jako zespół chcemy narzucać. W tym momencie sprawdzamy go na pozycji skrzydłowego - przekazał szkoleniowiec Wisły (więcej TUTAJ). 

Drużyna ze stolicy Małopolski lada moment rozpocznie zmagania w ramach I ligi. Na inaugurację czeka ją wyjazdowy pojedynek ze Stalą Mielec.