Mariusz Jop wyjaśnił kwestię zdrowotną Jamesa Igbekeme

W czwartkowe przedpołudnie niepokojące wieści napłynęły do nas z obozu Wisły Kraków. Klub spod Wawelu zakomunikował, że z powodu bólu w klatce piersiowej do szpitala trafił James Igbekeme. Kwestią zdrowotną pomocnika na konferencji prasowej wyjaśnił trener Mariusz Jop.

Informacje w sprawie stanu zdrowia 29-letniego zawodnika wzbudziły wśród fanów „Białej Gwiazdy” spory niepokój. Z opublikowanego raportu dowiedzieliśmy się, że Nigeryjczyk wylądował w szpitalu z powodu odczuwanego bólu w klatce piersiowej. Przeprowadzone badania wykluczyły ostre niedokrwienie mięśnia sercowego.

Wisła przekazała również, że jej gracz pozostanie na kilka dni pod opieką lekarzy w celu dalszej diagnostyki.

Zakulisowe wieści w sprawie sytuacji zdrowotnej swojego podopiecznego podczas konferencji prasowej zdradził Mariusz Jop.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

Next

- James rano poczuł się źle i po konsultacji z naszym fizjoterapeutą podjęliśmy decyzję, żeby przebadać go szerzej, gdyż czuł dyskomfort w klatce piersiowej. Nie miało to jednak związku z treningiem. Po prostu poczuł się nagle gorzej. Przechodzi jeszcze ostatnie badania, ale wszystkie najgroźniejsze scenariusze zostały już wykluczone, więc liczymy, że szybko do nas wróci - przekazał szkoleniowiec.

James Igbekeme notuje obecnie drugi pobyt w zespole ze stolicy Małopolski. Pod Wawel wrócił w sierpniu tego roku. Od tamtej pory rozegrał łącznie 15 spotkań, w których zaliczył trzy asysty.

Krakowianie zajmują szóste miejsce na półmetku sezonu pierwszej ligi.