Mariusz Piekarski o Sebastianie Szymańskim: Zaczynam już konkretnie rozmawiać z klubami. Są to zaawansowane rzeczy

Mariusz Piekarski, agent Sebastiana Szymańskiego, w rozmowie z Mateuszem Borkiem i Adamem Sławińskim podsumował sytuację piłkarza Dynama Moskwa, którą dąży do zmiany klubu.

Kiedy tylko Rosja zaatakowała Ukrainę, a pierwsi obcokrajowcy zaczęli rozwiązywać lub zawieszać umowy, było wiadomo, że Szymański spróbuje wykorzystać tę sytuację od uwolnienia się od obecnego pracodawcy.

Szanse na to urosły w momencie, gdy FIFA otworzyła dodatkowe okno i dała możliwość wypożyczeń ważnych do 30 czerwca. Deadline przypada na siódmego kwietnia.

Piekarski zdradził, że solidnie pociągnął w tej sprawie za sznurki, a rozmowy z wieloma ekipami zostały już przeprowadzone. Po wykrystalizowaniu się najbardziej atrakcyjnych kierunków z punktu widzenia piłkarza, negocjacje weszły w zaawansowany etap. Mimo to Polak do końca sezonu nie doczeka się transferu.

– Do siódmego kwietnia to w ogóle nie ma szans dopasować się w to okienko, które zostało otwarte. Dzisiaj kluby Premier League, włoskie, Bundesligi powiedziały, że nie będą przyjmować piłkarzy z Rosji i Ukrainy, więc najrozsądniej było podjąć tę decyzję. Został tak naprawdę miesiąc ligi – oznajmił agent gracza Dynama Moskwa.

– Będziemy wybierać między klubami top pięć. Sebastian ma swoją ulubioną ligę, jest parę bardzo ważnych tematów. Jesteśmy z tymi klubami w kontakcie, więc tak na spokojnie po zakończeniu ligi, do czego zostały cztery-pięć tygodni, przyszłość Sebastiana się rozjaśni – dodał

Sporo mówiło się o przeprowadzce do Realu Sociedad. Hiszpański kierunek nadal wchodzi w grę, ale niekoniecznie mówimy o tym klubie.

– Real Sociedad to dziennikarze hiszpańscy podali. Jeśli chodzi o Hiszpanię, to my rozmawiamy z innymi klubami. Oczywiście, byliśmy w kontakcie i tak dalej, ale nie ma tam odzewu takiego. Pamiętajmy, że Sebastian jest bardzo drogim piłkarzem – zauważył.

Ile zatem należy zapłacić za autora sześciu goli i ośmiu asyst w trwającym sezonie? Ofensywny pomocnik wcześniej był wyceniany na 25 milionów euro. Dziś, z powodu działań zbrojnych i globalnego kryzysu, cena nieco spadła. Jest to kwota w granicach 11-19 milionów euro.

– Jeżeli chodzi o te ligi top pięć, no wiadomo, w Anglii każdy klub stać na Sebastiana, ale jeżeli chodzi o te dalsze ligi, czyli włoską, hiszpańską, niemiecką, francuską, to musimy patrzeć na tabelę do szóstego miejsca. Cena? Nie jest to osiem i nie jest dwadzieścia. Naście… – wyznał.

To, co pewne, to odejście Szymańskiego po sezonie. Dynamo Moskwa zostało już o tym poinformowane.

– W klubie wszyscy są świadomi tego, że Sebastian po sezonie odchodzi i naprawdę zaczynami już konkretnie rozmawiać z klubami. Są to zaawansowane rzeczy – stwierdził.

[Wątek Szymańskiego od 20:35]