Mariusz Stępiński dał „zielone światło” na transfer do Ekstraklasy!

Niewykluczone, że Mariusz Stępiński niebawem znowu będzie występował w Ekstraklasie. Zdaniem Łukasza Olkowicza z „Przeglądu Sportowego Onet” wzrosły szanse na jego transfer do Widzewa Łódź.

- Na pewno to jest widzewiak, więc jest szansa. To praca dyrektora sportowego. Nie chcę się mieszać, ale na pewno Mariusz ma w sercu Widzew - przyznał nowy właściciel łódzkiego klubu Robert Dobrzycki w niedawnej rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” zapytany o Mariusza Stępińskiego.

Czy napastnik faktycznie może zasilić w najbliższym czasie szeregi przedstawiciela Ekstraklasy? Z doniesień Łukasza Olkowicza wynika, że tak. Dziennikarz dał to do zrozumienia w programie „Ofensywni”.

- Potwierdzamy, że są rozmowy i jest już „zielone światło” od Mariusza. Mariusz też chętnie wróciłby do Łodzi. Rozmowy się toczą. Myślę, że obie strony wiedzą, że muszą się zejść. Nie wiem, czy wie o tym trzecia strona, czyli obecny klub Mariusza. Trzeba będzie za niego zapłacić, ale to kilkaset tysięcy euro. To nie będzie wygórowana kwota, bo został mu rok kontraktu - przyznał.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Next

29-letni Stępiński był związany z Widzewem do 2013 roku. W jego barwach rozegrał 34 mecze. Potem przebywał w 1. FC Nürnberg, Wiśle Kraków, Ruchu Chorzów, FC Nantes, Chievo Verona, Hellasie Verona, US Lecce i Arisie Limassol, a obecnie występuje w Omonii Nikozja.

W trwającym sezonie czterokrotny reprezentant Polski pokonał bramkarzy 16 razy w 36 spotkaniach.

W przeszłości zanotował łącznie 25 trafień w Ekstraklasie.