Mark Clattenburg wywołał zażartą dyskusję na Wyspach Brytyjskich. „Ciąża albo sędziowanie. Kobiety muszą wybrać”

Mark Clattenburg wywołał zażartą dyskusję na Wyspach Brytyjskich. „Ciąża albo sędziowanie. Kobiety muszą wybrać” fot. FotoPyK
Kamil Freliga
Kamil Freliga
Źródło: The Telegraph

Były sędzia Mark Clattenburg naraził się opinii publicznej po tym, jak powiedział, że sędziujące mecze kobiety muszą wybrać między robieniem kariery a posiadaniem dzieci.

46- letni Anglik został poproszony o zabranie głosu na ten temat w związku z pierwszym w historii meczem angielskiej ekstraklasy rugby, w którym rolę arbitra głównego pełniła kobieta i który odbył się w miniony weekend.

– W Premier League sędzią asystentką od lat jest Sian Massey- Ellis, w Football League mecze prowadzi Rebeccę Welch. Kobiety coraz poważniej rozpychają się więc łokciami w męskiej piłce – mówił Clattenburg w rozmowie z talkSPORT.

– W meczu o Superpuchar Europy również sędziowała kobieta, Francuzka, więc UEFA też angażuje coraz więcej pań. Problem zaczyna się wtedy, kiedy pani arbiter zajdzie w ciążę podczas swojej kariery. Przez długi czas nie może wtedy uprawiać zawodu. Jest jej po prostu trudniej, niż w przypadku mężczyzn. Kobiety muszą więc podjąć decyzję, czy chcą zajść w ciążę, czy sędziować.

– Panie muszą też przechodzić testy sprawnościowe tworzone z myślą o mężczyznach, co po ciąży może być jeszcze trudniejsze. Jeżeli kobiety chcą być częścią męskiej odmiany naszej dyscypliny, muszą spełniać te wymogi. Jeśli je spełniają i podejmą odpowiednią decyzję, to uważam, że powinny pracować przy męskim futbolu, tak jak mężczyźni powinni pracować przy futbolu kobiecym. W Woman’s Super League zdarza się na przykład wiele poważnych błędów. Dlaczego nie skorzystać w tych rozgrywkach z usług najlepszych sędziów?

– Kiedy kobieta zachodzi w ciążę, jest wyłączona z pracy na dziewięć albo dziesięć miesięcy, potem potrzebuje jeszcze kolejnych sześciu na regenerację swojego ciała, co w sumie daje prawie dwa lata. Zaliczenie testu sprawnościowego jest po powrocie bardzo, bardzo trudne – kontynuował swoje przemyślenia Clattenburg, mówiąc też, że jest smutny z powodu sędziujących kobiet, które przez ciąże tracą swoje zawodowe szanse.

- Zdecydujesz się na to poświęcenie, stracisz dwa, trzy lata i jeszcze ktoś inny wejdzie na twoje miejsce.. Jeśli sędziujące kobiety chcą mieć dzieci, muszą się na nie decydować wcześniej, na samym początku ich karier. Jeśli tego nie zrobię i zajdą w ciążę później, to stracą szanse już w zawodzie. To smutne, bo jest w nim wiele świetnie sobie radzących pań.

Słowa byłego arbitra oburzyły wiele kobiet, w tym Jessicę Morgan, która sędziowała spotkanie trzy tygodnie po tym, jak urodziła dziecko. 

– Ten człowiek wprost mówi o tym, że kobiety nie powinny łączyć sędziowania i macierzyństwa, chociaż wielu przecież się to udało. Takie wypowiedzi jak ta Marka Clattenburga są bardzo niebezpieczne i to nie tylko dla dziewczyn chcących założyć rodzinę i jednocześnie pracować nie tylko przy piłce, ale też w każdym innym zawodzie.

Jessica Morgan podzieliła się także swoimi doświadczeniami z pewnego rodzaju szykaną, która spotkała ją po urodzeniu dziecka tuż przed wybuchem pandemii koronawirusa.

– Kiedy po przerwie spowodowanej epidemią wznowiono rozgrywki, nagle zaczęłam mieć problem z byciem obsadzaną na mecze. Kwestionowano moje przygotowanie fizyczne po porodzie, chociaż nie dano żadnej szansy udowodnić, że jestem gotowa. Sezon 2020/2021 skończyłam przez to bez awansu, bo prowadziłam zbyt mało meczów. Skończyłam przez to na jakiś czas z sędziowaniem. Teraz arbitrów brakuje i jestem już obsadzana co tydzień.

Jane Purdon, pełniąca funkcję CEO organizacji Women in Football, wystosowała oficjalne oświadczenie, w którym odniosła się do słów Clattenburga.

„W przypadku każdego zawodu kobiety muszą stawiać czoła wyzwaniu, jakim jest znalezienie balansu między pracą i rodziną. Mężczyźni także, ale w ich przypadku nie nazywa się tego problemem, nigdy nie muszą też oni wybierać między jednym a drugim. W rzeczywistości wiele kobiet w sporcie zawodowym wraca do swoich karier bardzo szybko po urodzeniu dziecka. Innym zajmuje to trochę więcej czasu – co czasem jest koniecznością, a czasem ich własnym wyborem. Żaden z tych scenariuszy nie jest jednak "problemem". Prawdziwym problemem są stereotypy dotyczące kobiecej biologii i ról płciowych w opiece nad dziećmi, które są nieprzemyślane, przestarzałe lub po prostu fałszywe” - czytamy w oświadczeniu.

Zniesmaczona słowami sędziego była też siedząca z nim w jednym studiu Joe Marler, zresztą autorka pytania, na które odpowiedź odbiła się wszędzie tak szerokim echem. Reprezentantka Anglii w rugby nazwała poglądy Clattenburga archaicznymi i pozbawionymi szacunku do kobiet.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] 100 milionów funtów za Kevina De Bruyne?! 100 milionów funtów za Kevina De Bruyne?! „To jeden z »sytych kotów« w Lechu Poznań” „To jeden z »sytych kotów« w Lechu Poznań” Transfery - Relacja na żywo [23/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [23/04/2024] Josué dolewa oliwy do ognia. W Legii Warszawa panuje stan oczekiwania Josué dolewa oliwy do ognia. W Legii Warszawa panuje stan oczekiwania Rozchwytywany pomocnik zaoferowany Bayernowi Monachium Rozchwytywany pomocnik zaoferowany Bayernowi Monachium OFICJALNIE: Inter Mediolan zdobywcą Scudetto. Tytuł przypieczętował w derbach [WIDEO] OFICJALNIE: Inter Mediolan zdobywcą Scudetto. Tytuł przypieczętował w derbach [WIDEO] Kolejka chętnych po najlepszego strzelca w Belgii. 25 goli w 32 meczach Kolejka chętnych po najlepszego strzelca w Belgii. 25 goli w 32 meczach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy