Wrócił po prawie czterech miesiącach i znowu będzie pauzował? Winowajcą kolega z drużyny

2025-11-28 00:06:32; Aktualizacja: 49 minut temu
Wrócił po prawie czterech miesiącach i znowu będzie pauzował? Winowajcą kolega z drużyny Fot. Francis Gonzalez/SOPA Images/SIPA USA/PressFocus
Jakub Barszcz
Jakub Barszcz Źródło: Real Betis

Real Betis pokonał u siebie Utrecht (2-1) w meczu czwartej kolejki Ligi Europy. Radość ze zwycięstwa została jednak przyćmiona obawą o zdrowie Isco, który opuścił boisko w towarzystwie medyków.

Real Betis może przypisać sobie kolejne trzy punkty w rozgrywkach Ligi Konferencji. Podopieczni Manuela Pellegriniego pokonali na własnym terenie drużynę Utrechtu (2-1).

Spore poruszenie wywołały jednak wydarzenia z początku spotkania.

W 10. minucie kibice zebrani na Estadio de La Cartuja zamarli. Dwaj piłkarze „Los Verdiblancos”, Isco i Sofyan Amrabat, niefortunnie się zderzyli i padli na murawę. Marokańczyk wparował w holującego piłkę Hiszpana, przy okazji miażdżąc jego kolano.

W ciągu pięciu minut obaj zawodnicy opuścili boisko. O ile Amrabat zdołał udać się w kierunku ławki o własnych siłach, tak w przypadku Isco konieczna była interwencja medyków.

W szeregach Realu Betis obawiają się, że kontuzja 33-latka może być naprawdę poważna. Strach potęguje fakt, że zaledwie kilka dni temu pomocnik wyleczył kontuzję kości strzałkowej, która wykluczyła go z gry na prawie cztery miesiące.

Będący na stadionie reporter Fran Martínez uspokaja, że obecny uraz nie jest aż tak dotkliwy.

- Piszczel Isco raczej nie jest zagrożona. Dokładniejsze badania zostaną przeprowadzone jutro, ale pierwsza diagnoza wskazuje, że z kością jest wszystko w porządku - wyjaśnił.

Przypomnijmy, że w ostatnich dniach Real Betis ogłosił przedłużenie współpracy z Isco do roku 2028.