Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Sytuacja na ławce trenerskiej Legii Warszawa już od dłuższego czasu wygląda bardzo nieciekawie. Zdaniem Kamila Kosowskiego z „Przeglądu Sportowego Onet” z czasem przy Łazienkowskiej żałują zwolnienia Kosty Runjaicia.

Legia Warszawa nie była przygotowana na rozstanie z trenerem Edwardem Iordănescu. Rumun odszedł pod koniec października, a następcy jak nie było, tak dalej nie ma.

Obecnie przy Łazienkowskiej intensywnie pracują nad sprowadzeniem Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa, ale jak wiadomo, Michał Świerczewski łatwo 51-latka jednak nie odda i trzeba będzie za niego słono zapłacić.

W gabinetach Legii muszą jednocześnie podnieść tempo swoich działań, ponieważ czas leci, a każdy dzień bez docelowej opcji na stanowisku szkoleniowca jest dla stołecznego klubu dniem straconym.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Ostatnio temat ciężkiej sytuacji trenerskiej warszawskiego zespołu na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” poruszył Kamil Kosowski.

Zdaniem byłego reprezentanta Polski władze Legii z czasem żałują decyzji o zwolnieniu Kosty Runjaicia. Do rozstania z niemieckim szkoleniowcem doszło w kwietniu poprzedniego roku, a w jego miejsce zatrudniono wówczas Gonçalo Feio.

„Myślę, że w Warszawie żałują rozstania z Runjaiciem. Pożegnanie trenera skutkowało dużymi wydatkami. Ta kwota, gdyby nie doszło do zwolnienia i pożegnania kilku piłkarzy, pewnie dziś byłaby o połowę niższa, a drużyna stałaby się kandydatem do mistrzostwa. To był błąd. Dziś trzeba działać, ale nie wiem, czy klub nie robi tego desperacko. Papszun to nazwisko, etyka pracy, zasady, jednak trzeba pamiętać, że będzie potrzebował czasu. Nie wiem, czy Legia nie gasi pożaru benzyną” - czytamy.

Runjaić razem z Legią sięgnął po Puchar oraz Superpuchar Polski. Kilka miesięcy po odejściu przeniósł się natomiast do Udinese Calcio, z którym zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w tabeli Serie A.

We wcześniejszych sezonach 54-latek odpowiadał za wyniki między innymi Pogoni Szczecin, 1. FC Kaiserslautern czy TSV 1860 Monachium.