Massimiliano Allegri o celach Milanu: Musimy zdobyć co najmniej 74 punkty w Serie A

2025-10-23 19:12:01; Aktualizacja: 4 godziny temu
Massimiliano Allegri o celach Milanu: Musimy zdobyć co najmniej 74 punkty w Serie A Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Piotr Trochimowicz
Piotr Trochimowicz Źródło: AC Milan

Na konferencji prasowej trener liderującego w Serie A Milanu Massimiliano Allegri podzielił się swoimi spostrzeżeniami przed meczem z ostatnią w tabeli Pisą.

Pod wodzą 58-letniego Włocha „Rossoneri”, którzy w ubiegłym sezonie nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów, mają obecnie na koncie 16 punktów po siedmiu kolejkach Serie A.

- Jutro czeka nas trudny mecz, ponieważ Pisa zawsze grała dobrze, walczyła, stwarzała sytuacje i strzelała gole. To zespół mocny fizycznie, więc jeśli nie podejdziemy do nich we właściwy sposób, mogą sprawić nam kłopoty. Zwycięstwo nie przyjdzie łatwo, ale pozwoli zrobić kolejny krok naprzód w kierunku pozycji gwarantującej awans do Ligi Mistrzów. By osiągnąć ten cel, musimy zdobyć co najmniej 74 punkty – powiedział Allegri.

- Jutro szansę może otrzymać Koni De Winter. Strahinja Pavlović się rozwija, ale wciąż widać przestrzeń do poprawy. Z kolei Davide Bartesaghi to chłopak z akademii, ma ważne atuty fizyczne i umiejętności, z których Milan powinien skorzystać – ocenił.

- Gotowy do powrotu jest Christopher Nkunku, a dzisiaj podejmiemy decyzję w sprawie Rubena Loftusa-Cheeka. Rafael Leão może grać jako wysunięty napastnik lub skrzydłowy. Im bardziej centralnie jest ustawiony, tym częściej strzela. Santiago Giménez ostatnio intensywnie trenował, jest w dobrej kondycji fizycznej. Uważam, że stał się bardziej spokojny i opanowany. Robi postępy, więc na pewno znajdzie sposób na zdobycie bramki. Luka Modrić rzadko gubi piłkę, bo jest mistrzem o innym tempie podania i wizji gry niż pozostali zawodnicy – stwierdził.

Massimiliano Allegri prowadził wcześniej Milan w latach 2010-2014, zdobywając mistrzostwo i Superpuchar Włoch. Później pięciokrotnie triumfował w Serie A jako trener Juventusu, z którym dwa razy dotarł też do finału Ligi Mistrzów.