Argentyńczyk wykonał na przestrzeni ubiegłych lat świetną pracę na stanowisku menedżera Tottenhamu. Nie udało mu się jednak tego okrasić wywalczeniem żadnego trofeum i w efekcie poważny kryzys, który nawiedził londyński zespół w drugiej połowie 2019 roku doprowadził do jego zwolnienia.
Od tego czasu 50-letni szkoleniowiec nie narzekał na brak zainteresowania i po szeregu spekulacji zastąpił w Thomasa Tuchela na stanowisku trenera Paris Saint-Germain w połowie sezonu 2020/2021. Władze ekipy z Parc des Princes wierzyły, że Mauricio Pochettino okaże się tym, który poprowadzi ich drużynę do osiągnięcia upragnionego sukcesu w Lidze Mistrzów.
PSG doszło za pierwszym razem do półfinału tych rozgrywek i uznało w nim wyższość Manchesteru City, a ten z kolei w wielkim finale przegrał z Chelsea przejętą przez... Tuchela. Natomiast w ostatnim sezonie francuski zespół pożegnał się z marzeniami o wygraniu prestiżowego turnieju już na 1/8 finału po dwumeczu z późniejszym zwycięzcą - Realem Madryt.
Brak oczekiwanego sukcesu na tym polu oraz chimeryczna postawa klubu w Ligue 1 skłoniła katarskich przedstawicieli do wprowadzenia szeregu zmian w strukturach drużyny. Tą zapoczątkowało przedłużenie umowy z Kylianem Mbappé oraz zwolnienie Leonardo i zatrudnienie na jego miejsce nowego dyrektora sportowego - Luísa Camposa.
A teraz do Brazylijczyka ma dołączyć również trener Mauricio Pochettino. Dziennikarze „The Athletic” poinformowali przed kilkunastoma godzinami, że Argentyńczyk zgodził się ostatecznie na przedwczesne opuszczenie ławki PSG.
Z kolei „Le Parisien” dodaje, że osiągnięte na tym polu porozumienie pomiędzy stronami wymaga wypłacenia odszkodowania 50-latkowi w wysokości 15-20 milionów euro za zerwanie przez klub kontraktu ważnego do 30 czerwca 2023 roku.
Po dopięciu wszelkich formalności związanych z rozstaniem z Pochettino w jego miejsce zostanie zatrudniony zapewne faworyt Camposa - Christophe Galtier z OGC Nice, o ile Zinédine Zidane nie zmieni w ostatniej chwili swojego zdania po wcześniejszym odrzucaniu propozycji z Parc des Princes.
Wspomniane źródło podkreśla jednocześnie, że Argentyńczyk nie planuje pozostać zbyt długo na bezrobociu i liczy na możliwe szybkie zaliczenie powrotu do Premier League, gdzie przynajmniej na razie nie zanosi się na to, by miała zwolnić się dla niego posada w jednym z czołowych angielskich zespołów.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
