Mauro Icardi myśli o głośnym powrocie. Wykonał pierwszy krok

2024-02-05 21:46:06; Aktualizacja: 9 miesięcy temu
Mauro Icardi myśli o głośnym powrocie. Wykonał pierwszy krok Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: CalcioMercato.com

Mauro Icardi odbudował się w Galatasaray po nieudanym pobycie w Paris Saint-Germain i zaczyna poważnie myśleć o powrocie do Włoch, a w szczególności Interu Mediolan - donosi CalcioMercato.com.

Ośmiokrotny reprezentant Argentyny nie zdołał w oczekiwany przez siebie stopniu zaistnieć w Barcelonie. Dlatego jeszcze w wieku juniorskim opuścił ją na rzecz Sampdorii.

W ekipie z Genui prezentował się na tyle dobrze w rozgrywkach Primavery, że stosunkowo szybko zaczął otrzymywać szanse na seniorskim poziomie. Z kolei to zaowocowało transferem do Interu Mediolan, gdzie wyrósł na jedną z gwiazd Serie A.

Następnie różnego rodzaju zawirowania wokół jego osoby i sytuacja panująca w „Nerazzurrich” sprawiła, że wylądował w PSG. W strukturach francuskiego zespołu zaliczył udany start, ale potem zaczął być sukcesywnie odsuwany na boczny tor.

Dzięki temu trafił do Galatasaray w ramach wypożyczenia i następnie definitywnie za 10 milionów euro. Początkowo miał pewne problemy, by odnaleźć się w stambulskim klubie z powodu kłopotów rodzinnych i dopiero po unormowaniu się sytuacji skupił w pełni na futbolu.

W efekcie szybko odbudował formę, którą imponował w Interze Mediolan i należy obecnie do grona najlepszych graczy w całej Süper Lig. Ta sytuacja może nie potrwać jednak długo, ponieważ Mauro Icardi myśli bardzo poważnie o zaliczeniu powrotu na boiska Serie A.

Dziennikarze CalcioMercato.com uważają, że wpływ na to mają sprawy rodzinne. Dlatego też blisko 31-letni zawodnik zaoferował swoje usługi czołowym włoskim drużynom.

Spośród nich największym przywilejem cieszą się „Nerazzurri”, dla których autor osiemnastu trafień i siedmiu asyst w 31 meczach jest gotowy pójść na znaczące ustępstwa finansowe oraz pogodzenie się z pełnieniem funkcji rezerwowego wobec stawiania w pierwszym składzie na Marcusa Thurama oraz Lautaro Martíneza.

Na razie trudno wyrokować, jak na całą sprawę zapatrują się przedstawiciele finalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów, którzy mają jeszcze w niepamięci nieprzyjemne okoliczności rozstania z nim w 2019 roku.

Obecnie wydaje się jednak, że Icardi nie stanowi dla nich żadnego priorytetu czy opcji. Dlatego będzie musiał liczyć na pojawienie się ewentualnych innych opcji z Serie A, jeżeli zechciałby latem doprowadzić do swojego powrotu na Półwysep Apeniński.