MEDIA: City oczekuje na wyrok. Zakaz transferowy?!

2018-04-17 08:56:18; Aktualizacja: 6 lat temu
MEDIA: City oczekuje na wyrok. Zakaz transferowy?! Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: The Telegraph | Daily Mail

Na Manchester City może zostać nałożony roczny zakaz transferowy.

Klub z Etihad Stadium w zeszły weekend świętował zdobycie mistrzostwa Anglii, ale celebrację utrudnia niepewna sytuacja klubu na rynku transferowym. Brytyjskie media informują, że Pep Guardiola snuje ambitne plany co do wzmocnień swojego zespołu, ale pojawia się pytanie, czy w ogóle będzie mógł ich dokonać. Wszystko ze względu na zakaz transferowy, który może zostać nałożony na City.

W 2016 roku „Obywatele” dokonali transferu młodego Benjamína Garré. Argentyńczyk od tamtej pory występuje dla młodzieżowej drużyny ekipy z Manchesteru, ale pozostaje też przedmiotem sporu między City a byłym pracodawcą zawodnika - Vélez Sarsfield. Działacze tego klubu uznali, iż świeżo upieczeni mistrzowie Anglii działali wtedy wbrew zasadom transferowej etyki.

Podstawowym zarzutem jest to, iż City miał kontaktować się z zawodnikiem, gdy ten miał jeszcze 15 lat, a następnie złamane miały zostać przepisy transferowe, co rzekomo umożliwiło „The Citizens” pozyskanie gracza tuż po jego 16. urodzinach. City jako swoją obronę deklaruje, że FIFA zatwierdziła transakcję, a część regulacji można było ominąć ze względu na to, iż Garré posiada również włoskie obywatelstwo.

Vélez tymczasem upiera się, iż regulacje FIFA umożliwiają w miarę swobodne transfery graczy poniżej 18. roku życia między klubami z jednego kontynentu. Międzynarodowa federacja piłkarska odrzuciła skargę Argentyńczyków już we wrześniu 2016 roku, ale ci nie dają za wygraną. Obecnie sprawa jest skierowana do sądu arbitrażowego ds. sportu. Jak udało się ustalić dziennikarzom między innymi „The Telegraph” czy „Daily Mail”, sąd ten podejmie ostateczną decyzję w ciągu najbliższych siedmiu dni.

Jeśli werdykt w sprawie będzie niekorzystny dla City, klub może czekać nawet zakaz transferowy. W takim wypadku Guardiola i spółka nie mogliby rejestrować nowych zawodników tego lata oraz w styczniowym oknie transferowym. Do dokonywania transferów „Obywatele” mogliby wrócić dopiero latem 2019 roku. Przypomnijmy, że wcześniej z podobnymi karami spotkały się FC Barcelona oraz madryckie Real i Atlético.