MEDIA: Neymar wyceniony
2018-11-27 10:52:07; Aktualizacja: 6 lat temuParis Saint-Germain wyraziło zgodę na odejście Neymara.
Jak się okazuje, obecny sezon może być ostatnim dla Neymara spędzonym we Francji. Od samego początku przygody w PSG media informowały o różnych kontrowersjach związanych z Brazylijczykiem oraz jego złym samopoczuciu. Do tej pory paryżanie stanowczo sprzeciwiali się sprzedaży swojej gwiazdy, lecz ich stanowisko uległo zmianie.
Jak informuje katalońska telewizja publiczna „betevé”, napastnik rozmawiał z kierownictwem mistrza Francji i udało mu się zawrzeć wstępne porozumienie w kwestii transferu. 26-latek poinformował klub, że zależy mu na powrocie do Hiszpanii i po przeanalizowaniu sytuacji otrzymał zgodę na ewentualny transfer.
Ten musi się odbyć oczywiście na warunkach PSG, lecz wbrew pozorom nie są one aż tak wygórowane. Ekipa z Parc des Princes zażądała wielkiej kwoty, bo 200 milionów euro, ale należy pamiętać, iż gracz przeniósł się do stolicy Francji w zeszłym roku za 222 miliony. Al-Khelaifi i spółka zdecydowali się zejść nieco z ceny, wiedząc o woli piłkarza oraz biorąc pod uwagę fakt, że teraz mogliby bardziej skupić się na budowie drużyny wokół Kyliana Mbappé.Popularne
Wieść o dostępności Brazylijczyka natychmiast zaalarmowała Barcelonę oraz Real Madryt. Jeszcze to niedawna to „Królewscy” byliby uznawani za faworytów w tej walce, ale teraz nie jest to już takie pewne. Klub od kilku lat prowadzi politykę transferową opartą na sprowadzaniu młodszych i tańszych piłkarzy, dlatego wydając taką kwotę na Neymara musiałby zrobić wyjątek od swoich reguł.
Tymczasem Barcelona jest znacznie bardziej pewna siebie. Rozczarowanie po odejściu gracza już minęło, a klub wysłał nawet swojego negocjatora, André Cury'ego, do Londynu, by ten spotkał się z ojcem Neymara i ustalił jakie są szanse na powrót piłkarza. „Barçę” cieszy fakt, iż zawodnik jest nieco tańszy, a do tego Katalończycy mają po swojej stronie ważny atut w postaci Ousmane'a Dembélé, który może zostać włączony do oferty.
Sam Neymar chętnie wróciłby na Camp Nou, gdzie nadal ma wielu dobrych znajomych, ale nie wyklucza ewentualnej przeprowadzki do Madrytu.