Miał kosztować 20 milionów euro, teraz Lech Poznań chce go oddać za grosze
2025-07-13 12:02:55; Aktualizacja: 1 dzień temu
Lech Poznań czeka na oferty za Filipa Szymczaka. Atakujący jeszcze jakiś czas temu był typowany do rekordowego odejścia z Ekstraklasy, a teraz mistrz kraju jest gotów oddać go praktycznie za grosze. Czy to zatem jego koniec przy Bułgarskiej?
Lech Poznań w niedzielę rozpoczyna zmagania w ramach nowego sezonu. Na wstępie piłkarzy Nielsa Frederiksena czeka potyczka o Puchar Polski, a rywalem będzie Legia Warszawa.
Kiedy drużyny te mierzyły się ze sobą ostatni raz przy okazji poprzednich rozgrywek, wtedy górą był mistrz Polski. A jak będzie tym razem? Przekonamy się o 18:00.
Nie jest tajemnicą, że „Kolejorz” zmaga się z potężnymi problemami kadrowymi. Jakby tego było mało, wciąż nie zdołano spełnić wszystkich celów transferowych na lato. Jeden z priorytetów to środkowy napastnik - wszystko po to, by nieco odciążyć Mikaela Ishaka.Popularne
Wydaje się jednak, że najpierw z klubu musi odejść Filip Szymczak. 23-latek wzbudza pewne zainteresowanie, ale na ten moment brakuje w sprawie konkretów.
Lech Poznań jest teraz w stanie oddać swojego zawodnika za kwotę być może i mniejszą niż milion euro. A przecież jeszcze kilka lat temu typowano go do rekordowego odejścia z Ekstraklasy.
Były już selekcjoner Michał Probierz wróżył w tej sprawie rekordowy transfer, opiewający nawet na 20 milionów euro.
- Michał Probierz prognozował w styczniu, że ten piłkarz może zostać sprzedany za 20 milionów euro. Jeśli w klubie wytrzymają ciśnienie, to kto wie, czy tak się nie stanie. Już była propozycja z Anderlechtu - mówił swego czasu Roman Kołtoń.
Obecnie napastnik Lecha Poznań stoi na rozdrożu kariery - jeśli ma wrócić na właściwą przecznicę, prawdopodobnie musi poszukać dla siebie zatrudnienia w innym miejscu. Być może to ostatnie dni z Szymczakiem w kadrze mistrza Polski.