Michał Janota sądzi się z Al-Fateh
2021-08-21 17:25:03; Aktualizacja: 3 lata temuMichał Janota, który niedawno wrócił do Podbeskidzia Bielsko-Biała, przyznał w rozmowie z TVP Sport, że jego przygoda z Al-Fateh zakończyła się w sądzie.
31-letni ofensywny pomocnik opuścił Polskę w 2019 roku, przenosząc się z Arki Gdynia do Al-Fateh. Z saudyjskim klubem był związany jednak tylko przez kilka miesięcy, rozgrywając w tym czasie 13 meczów. Później został zawodnikiem Central Coast Mariners, ale tam również nie przebywał zbyt długo. W tym tygodniu potwierdzony został jego transfer do Podbeskidzia.
- Jeśli chodzi o Arabię, to na początku sezonu złapałem kontuzję i na dzień dobry ominęło mnie pięć spotkań. Nie był to wymarzony początek w nowym klubie. Później, gdy już wróciłem do gry, zmieniono trenera. Występowałem na innej pozycji. Prezentowałem się dobrze, ale w Arabii jest ogromny przemiał ludzi. Klub ściągnął nowych piłkarzy. Prezydent stwierdził, że potrzebuje... kogoś bardziej defensywnego. Co mogłem na to poradzić? Miałem świetne relacje z trenerem, ale on nie miał nic do powiedzenia. Potem skończyło się walką w sądzie. W Australii byłem rzucany po pozycjach. Zespół mocno zaczął. Łapaliśmy punkty i nie do końca potrafiono znaleźć dla mnie miejsce na boisku.
- Podałem klub do FIFA. Zostałem bezpodstawnie wyrejestrowany i nie mogłem grać w piłkę. Sprawa jest w toku i zmierza ku szczęśliwemu końcowi - powiedział Janota w rozmowie z TVP Sport (cały wywiad TUTAJ).Popularne
Ofensywny pomocnik reprezentował już barwy Podbeskidzia w sezonie 2016/2017. Rywalizował wtedy z drużyną z Bielska-Białej w I lidze i podobnie będzie tym razem.