Michał Listkiewicz kontra Wojciech Kowalczyk: Hektolitry wódy tego nie usprawiedliwiają
2023-03-01 12:09:51; Aktualizacja: 1 rok temuWojciech Kowalczyk w niewybrednych słowach odniósł się do prezesów PZPN-u, panujących za czasów jego kariery piłkarskiej, nazywając ich „złodziejami”. To nie spodobało się Michałowi Listkiewiczowi, który stanął murem za Kazimierzem Górskim.
Wojciech Kowalczyk cięty język ma - wie to każdy. Były napastnik reprezentacji Polski, Legii Warszawa i Realu Betis odnalazł się świetnie w dobie nowoczesnych czasów, współpracując z popularnymi kanałami takimi, jak Weszło.com czy Kanał Sportowy.
Popularny „Kowal” to duża postać medialna, słynąca ze swych mocnych wypowiedzi. Nie inaczej było ostatnio.
W jednym z programów na kanale YouTube'owym Weszło.com zapytano go o najlepszych prezesów Polskiego Związku Piłki Nożnej za czasów jego gry. 50-latek szybko wskazał na pierwszą kadencję Zbigniewa Bońka, lecz ta odpowiedź nie spełniła oczekiwań prowadzącego.Popularne
W końcu strzelec jedenastu bramek dla reprezentacji Polski udzielił mocnej odpowiedzi.
- Żaden. Sami złodzieje - rzucił na antenie trzykrotny mistrz kraju z Legią Warszawa.
Wypowiedź ta nie spodobała się Michałowi Listkiewiczowi, a więc byłemu prezesowi polskiej federacji. 69-latek nie wściekł się jednak z powodu obrazy własnej osoby.
Emerytowany sędzia przez lata znajdował się blisko Kazimierza Górskiego, nazywanego „trenerem tysiąclecia”. Brązowy medalista Mistrzostwa Świata z 1974 roku w latach 1991-1995 również pełnił funkcję głowy polskiego związku.
„Nazwanie złodziejem Kazimierza Górskiego to sk***ysyństwo i nawet hektolitry wypitej wódy tego nie usprawiedliwiają” - napisał na Twitterze Listkiewicz.
Co ciekawe, wpis 69-latka z ciepłym odbiorem się nie spotkał. Za byłym prezesem nadal ciągnie się sprawa tuszowania korupcji w PZPN-ie.
„Co ma piernik do wiatraka? W czasach sukcesów reprezentacji olimpijskiej z udziałem Wojciecha Kowalczyka Prezesem PZPN był Kazimierz Górski, postać kryształowa i legendarna” - odpowiadał użytkownikom.