Michał Probierz nie widział dla niego miejsca w kadrze na Maltę. „Skandaliczna decyzja”

2025-03-24 00:08:30; Aktualizacja: 1 dzień temu
Michał Probierz nie widział dla niego miejsca w kadrze na Maltę. „Skandaliczna decyzja” Fot. fotopyk
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Michał Probierz przedstawił kadrę na poniedziałkowe starcie reprezentacji Polski z Maltą w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata. Wiele osób nie potrafi zrozumieć, dlaczego w składzie zabrakło Mateusza Skrzypczaka. „Myślałem, że mecze z takimi rywalami jak Litwa czy Malta, to doskonała okazja do debiutu...” - czytamy.

Po kiepskim występie i wymęczonym zwycięstwie przeciwko Litwie na inaugurację zmagań w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu atmosfera wokół reprezentacji Polski jest dość napięta. Kibice oczekują od „Biało-Czerwonych” znacznie lepszej postawy przy okazji poniedziałkowego starcia z Maltą.

Wiadomo, że w spotkaniu z dużo niżej notowanym rywalem na pewno nie zagrają Bartosz Mrozek i Mateusz Skrzypczak. Brak uwzględniania tego drugiego w kadrze na nadchodzący pojedynek wzbudził duże kontrowersje.

Zdaniem wielu defensor Jagiellonii Białystok w pełni zasłużył na debiut w seniorskiej kadrze. Niemniej takowy musi odłożyć w czasie przynajmniej do czerwca. 

„Michał Probierz dowołał Mateusza Skrzypczaka, tylko po to by na mecz z Maltą wysłać go na trybuny. Logiczne”,

„Czemu Dawidowicz a nie Skrzypczak? Skandaliczna decyzja”,

„W czym lepszy jest Dawidowicz od Skrzypczaka?”,

„Mateusz Skrzypczak poza kadrą na spotkanie z Maltą. Jak nie w takich meczach, to w których będzie dogodna szansa na debiut młodych zawodników? W spotkaniu z Holandią/Hiszpanią? Myślałem, że mecze z takimi rywalami jak Litwa czy Malta, to doskonała okazja do debiutu…”,

„Mateusz Skrzypczak nie zadebiutuje w reprezentacji Polski. Niby dostał bodziec do dalszej pracy samą obecnością na tym zgrupowaniu, ale debiut z którymś z marcowych rywali mógłby być docenieniem drogi jaką przeszedł. Równą, wysoką formą od wielu miesięcy na to zasłużył. Szkoda” - czytamy na platformie X, dawniej Twitterze.

Mateusz Skrzypczak to wyróżniająca się postać w szeregach obecnego mistrza Polski. 24-latek rozegrał w tym sezonie 34 spotkania, w których strzelił dwa gole.