Michał Probierz po awansie do finału baraży. „To dla nas najważniejsze”

Reprezentacja Polski w półfinale baraży do EURO 2024 pokonała Estonię 5:1. Występ piłkarzy skomentował selekcjoner Michał Probierz.

„Biało-Czerwoni” nie zdołali awansować po tradycyjnych eliminacjach, ale z racji występów w najwyższej dywizji w Lidze Narodów otrzymali dodatkową szansę na zakwalifikowanie się do turnieju poprzez baraże.

W ścieżce A Polska trafiła na Estonię i pokonała ją wysoko, bo 5:1. Z drugiej strony przez większość czasu zawodnicy zwycięskiego zespołu grali w przewadze jednego zawodnika.

Michał Probierz, selekcjoner kadry, jest zadowolony z występu swoich podopiecznych.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

– Graliśmy dobrze i od samego początku prezentowaliśmy dobry styl. Potrafiliśmy stworzyć sytuacje, zdobyliśmy bramkę – zaczął.

– Dla nas najważniejszy jest teraz awans i cieszenie się z tego, co będzie dalej – podkreślił.

Świetnie wypadli Nicola Zalewski oraz Jakub Piotrowski.

– Kuba i Nicola prezentują się dobrze. (…) Trzeba też innych zawodników pochwalić, że płynnie potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, to jest dla nas najważniejsze, żeby to był dobry prognostyk do następnych meczów – stwierdził.

– To, co mi się podobało to, że zaczęliśmy płynnie grać nie tylko dośrodkowaniami, ale przez środek. Zdobyliśmy bramkę uderzeniem z dystansu i tych uderzeń z dystansu było bardzo dużo – dodał.

Naszym rywalem w finale będzie Walia, która pokonała Finlandią 4:1.