Michał Probierz przedstawił dwóch zaskakujących kandydatów do powołań do reprezentacji Polski z Ekstraklasy. „Jeden sam się wypisał”

Michał Probierz wraz ze swoim sztabem obserwuje wielu piłkarzy występujących zarówno za granicą, jak i w Ekstraklasie. Niektórzy to pewniacy do gry w reprezentacji Polski, a inni - mniej oczywiste cele obserwacji.

W trakcie poniedziałkowej konferencji prasowej selekcjoner wymienił dwa dość zaskakujące nazwiska graczy branych pod uwagę pod kątem powołań.

- Zrobiliśmy szczegółową analizę dotyczącą wszystkich polskich zawodników, którzy grają w polskiej lidze. Na jakichkolwiek pozycjach. To są piłkarze, którzy grają w reprezentacjach młodzieżowych i juniorskich, albo tacy, którzy wrócili z zagranicy lub będą mieli ciężko wyjechać. Zastanawialiśmy się nad dwoma zawodnikami z ligi. Nad Ławniczakiem, który później zagrał gorzej i sam wypisał się z reprezentacji, ale też nad Trojakiem, którego oglądamy w Koronie - przyznał Probierz.

- Oglądamy wielu zawodników. Przez 20 lat pracy często wyciągałem graczy z różnych lig. Często to były trudne decyzje. Zasługuję na trochę zaufania - dodał selekcjoner.

Aleks Ławniczak i Miłosz Trojak to środkowi obrońcy. Pierwszy z nich, 24-letni zawodnik Zagłębia Lubin, w tym sezonie zanotował 10 występów w Ekstraklasie, strzelając jednego gola. 29-latek z Korony Kielce wybiegał z kolei na murawę 12 razy.