„Michał Probierz przypomina trochę rozkapryszonego bachora”

2024-11-16 15:31:27; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Michał Probierz przypomina trochę rozkapryszonego bachora” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: WeszłoTV

Zaczyna się pojawiać coraz więcej głosów krytyki na temat pracy Michała Probierza w reprezentacji Polski. Na antenie WeszłoTV na temat selekcjonera bardzo ostro wypowiedział się Wojciech Jagoda. Oberwało się też prezesowi PZPN-u Cezaremu Kuleszy.

Po rozstaniu z Fernando Santosem spekulowano, że głównymi kandydatami do objęcia sterów w reprezentacji Polski byli Michał Probierz oraz Marek Papszun. Za faworyta kibiców uchodził raczej obecny szkoleniowiec Rakowa Częstochowa, jednak Cezary Kulesza postawił jednak na Probierza, z którym znał się z czasów swojej pracy w Jagiellonii Białystok.

Na antenie kanału WeszłoTV Wojciech Jagoda stwierdził, że taki wybór prezesa PZPN-u wówczas zupełnie go nie zaskoczył.

- Ja od reprezentacji Michała Probierza nie oczekuję absolutnie nic. Gdy prezesem związku został Cezary Kulesza, było wiadomo, że selekcjonerem prędzej czy później zostanie Probierz. Panowie dostali szansę od losu, żeby się razem powygłupiać, no to się wygłupiają - stwierdził dziennikarz.

Probierz na ławce reprezentacji Polski zasiadał dotychczas 16 razy, jednak trudno zauważyć jakieś wyraźne efekty jego, już ponad rocznej, pracy. „Biało-Czerwoni” notują rozczarowujące wyniki, a selekcjoner irytuje kibiców swoim uporem przy stawianiu na grę trójką stoperów, mimo że takie ustawienie raczej nam nie służy, swoimi niezrozumiałymi decyzjami dotyczącymi rotacji między słupkami, odstawienia od kadry Matty'ego Casha czy powołaniami, które czasami należałoby określić wręcz mianem eksperymentów.

Gorzkich słów na temat selekcjonera nie szczędził Jagoda, który pokusił się nawet o oryginalne porównanie.

- Michał Probierz przypomina trochę rozkapryszonego bachora, syna bogatych rodziców, którzy mają tyle kasy, że temu dzieciakowi na wszystko pozwalają. Nawet jak zepsuje jakąś drogą zabawkę, to wszyscy mówią „Ale fajnie!”. I tymi bogatymi rodzicami tego rozkapryszonego bachora w przypadku Michała jest jeden człowiek, prezes PZPN, pan Cezary Kulesza - powiedział dziennikarz na antenie kanału WeszłoTV.