Michał Probierz przywróci go do kadry na EURO 2024?! „Będę zaskoczony, jeśli znajdzie się w składzie”

2024-05-09 10:36:35; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Michał Probierz przywróci go do kadry na EURO 2024?! „Będę zaskoczony, jeśli znajdzie się w składzie” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Jakub Kamiński zaliczył w ubiegłej kolejce pierwszą asystę na poziomie Bundesligi w tym sezonie i zgłosił w ten sposób ponowną aspirację do znalezienia się w kadrze na EURO 2024. Radosław Gilewicz uważa, że ma na to nikłe szanse.

Wychowanek Lecha Poznań zaliczył bardzo udane wejście do VfL Wolfsburg  w ubiegłych rozgrywkach i wiele osób przypuszczało, że w trwających stanie się już jedną z głównych postaci w niemieckim zespole.

Tak się jednak nie stało. Początkowo olbrzymi wpływ na taki stan rzeczy miała zmiana ustawienia przez trenera Niko Kovača, w którym to Jakub Kamiński musiał pogodzić się z notowaniem występów nie na swojej nominalnej pozycji.

W efekcie zaczął bardzo szybko przegrywać rywalizację o pierwszy skład i pogodził się z odgrywaniem roli rezerwowego.

Zimowa przerwa w Bundeslidze dała pewną nadzieję na zmianę tego stanu, ponieważ „Wilki” nie zgodziły się na tymczasowe rozstanie z polskim skrzydłowym oraz sam szkoleniowiec zamierzał zmienić taktykę na taką, która bardziej odpowiadałaby naszemu piłkarzowi.

Niestety nie potrwało to zbyt długo i Jakub Kamiński ponownie wylądował na ławce. Późniejsze zwolnienie chorwackiego trenera nie poprawiło w znaczący sposób jego położenia w drużynie. Choć ostatnio po wejściu z ławki rezerwowych w meczu z SV Darmstadt 68 zaliczył swoją pierwszą asystę w sezonie.

W ten sposób blisko 22-letni skrzydłowy pokazał, że nie złożył jeszcze broni o otrzymanie biletu na EURO 2024.

Radosław Gilewicz przyznał jednak na łamach Sport.TVP.pl, że gracz VfL Wolfsburg ma nikłe szanse na to, żeby odzyskać zaufanie selekcjonera Michała Probierza.

- Będę zaskoczony, jeśli znajdzie się w składzie reprezentacji Polski na Euro 2024. Być może będzie miał okazję pokazać się w dwóch ostatnich meczach Bundesligi w tym sezonie, ale nie sądzę, że uda mu się już teraz wrócić do kadry. Nie mamy kłopotu bogactwa, jeśli chodzi aktualnie o skrzydłowych i każdego należy uważnie przeanalizować. Jednak jest raczej za wcześnie, jeśli chodzi o powrót Jakuba do drużyny narodowej. Musi udowodnić swoją wartość na przestrzeni kilkunastu spotkań, a nie w pojedynczych występach - stwierdził.

Ekspert, mający za sobą pobyt na austriackich czy niemieckich boiskach, uważa ponadto, że Kamiński powinien latem zmienić otoczenie, by powrócić do regularnej gry, ponieważ dalszej pozostanie w „Wilkach” może nie wyjść mu na dobre.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do nieco słabszego kadrowo klubu. Jest sporo drużyn, które będą nim zainteresowane, nawet w samych Niemczech. Liczę, że będzie miał okazję odbudować formę w nowym otoczeniu. Chcąc utrzymać się na poziomie Bundesligi, musi jak najszybciej ustabilizować formę. Jest to kluczowa sprawa - dodał.

Blisko 22-letni piłkarz na zaliczenie wspomnianej asysty potrzebował siedemnastu występów, z których tylko pięć rozpoczął w wyjściowej jedenastce.

Z kolei w narodowych barwach zanotował czternaście meczów okraszonych golem. Po raz ostatni udział w zgrupowaniu „Biało-Czerwonych” wziął w październiku. Potem dwukrotnie udał się na zaproszenie do zespołu U-21.