Michał Probierz w końcu powoła swojego nowego wahadłowego? W październiku musiał go odpuścić przez kontuzję
2023-10-31 10:46:02; Aktualizacja: 1 rok temuŚwietnie dysponowany w tym sezonie Tymoteusz Puchacz powoli wraca do pełni zdrowia i już w pierwszy weekend listopada powinien wystąpić w meczu 2. Bundesligi – poinformował Dominik Piechota w programie „Polacy pod lupą” dla Kanału Sportowego.
Wychowanek Lecha Poznań przeżywa jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy okres kariery poza ojczyzną. Początek kampanii w jego wykonaniu prezentował się bardzo dobrze. Dotąd w barwach Kaiserslautern rozegrał dziesięć spotkań, okraszonych golem i trzema asystami.
Rosnąca forma 24-latka kolidowała, w pozytywnym znaczeniu tego słowa, z powołaniem do reprezentacji Polski. Niestety, na początku października lewy obrońca lub wahadłowy musiał opuścić murawę ze względu na odniesiony uraz przywodzicieli uda, przez co wypadł z radarów na październikowe spotkania o punkty w kwalifikacjach do Mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi i Mołdawią.
Na szczęście zawodnik znajduje się na najlepszej drodze, aby lada moment ponownie rozgrywać spotkania po co najmniej 60 minut. Takimi rewelacjami podzielił się jeden z korespondentów Kanału Sportowego w przedpołudniowej audycji.Popularne
– Pytałem Tymka, jak powrót do zdrowia. Odpowiedział, że już wraca do treningów, ale w ostatnim czasie delikatnie coś go jeszcze pociągnęło. Powrót na boisko został delikatnie odłożony. Kusi go, żeby zagrać we wtorkowym meczu z 1. FC Köln (Puchar Niemiec), ale raczej zdroworozsądkowo jego udział zostanie odpuszczony – ujawnił Dominik Piechota.
Puchacz ma już na koncie 12 występów w biało-czerwonych barwach. W czerwcu 2021 roku debiutował pod wodzą Paulo Sousy. Przez ten czas dołożył dwie asysty.
Bardzo możliwe, że selekcjoner Michał Probierz uwzględni tego piłkarza jako solidnego konkurenta dla Przemysława Frankowskiego. W listopadzie nasza kadra zmierzy się w ostatnim meczu eliminacji do EURO 2024 z Czechami i towarzysko z Łotwą.