Michał Probierz znów go pominął. „Bez wątpienia o jego braku decydują kwestie pozaboiskowe”

2024-10-07 09:54:39; Aktualizacja: 2 godziny temu
Michał Probierz znów go pominął. „Bez wątpienia o jego braku decydują kwestie pozaboiskowe” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Marek Koźmiński wypowiedział się w negatywny sposób na łamach Sport.TVP.pl na temat pominięcia Kamila Grabary przy okazji rozsyłania powołań na październikowe zgrupowanie kadry Polski przez selekcjonera Michała Probierza.

Opiekun „Biało-Czerwonych” podjął kilka zaskakujących decyzji przy okazji kompletowania zespołu na nadchodzące spotkania Ligi Narodów przeciwko Portugalii oraz Chorwacji.

Jedną z nich było niewątpliwie ponowne pominięcie Kamila Grabary z VfL Wolfsburg, który pomimo odejścia Wojciecha Szczęsnego nie może liczyć nawet na bycie numerem trzy lub cztery w reprezentacji. A teraz okazało się, że nawet pięć, ponieważ w obliczu kontuzji Bartłomieja Drągowskiego wezwany do drużyny narodowej został Kacper Trelowski z Rakowa Częstochowa.

***

OFICJALNIE: Awaryjne powołanie w reprezentacji Polski! Michał Probierz postawił na jeszcze jednego debiutanta

***

Przed nastaniem tego momentu Marek Koźmiński zdążył na łamach Sport.TVP.pl odnieść się w krytyczny sposób do faktu skreślenia golkipera „Wilków”.

- Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Nie pochwalam takiego podejścia, ponieważ Grabara z punktu widzenia sportowego jest bramkarzem, który powinien walczyć o miano numeru jeden w naszej kadrze. Ma wszelkie możliwości, żeby móc rywalizować o bycie „jedynką”, ale on ewidentnie nie pasuje selekcjonerowi - uważa były reprezentant Polski.

- Bez wątpienia o jego braku decydują kwestie pozaboiskowe. Nie trafia do mnie argumentacja, że ktoś może ma zbyt butny charakter. Grabara porozpychałby się w drużynie narodowej, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Trener zrezygnował z niego z powodu osobowościowego, ale to jest złe podejście. To, że ktoś jest ambitny i głośno to argumentuje nie jest wadą, lecz wręcz przeciwnie. Bramkarz musi być przecież pewny siebie. Te standardy są po prostu niezrozumiałe i ja tego nie aprobuję - dodał.

VfL Wolfsburg prezentuje się przeciętnie na starcie sezonu, ale Grabara zbiera dobre recenzje za notowane występy. W dotychczas rozegranych siedmiu meczach zachował dwa czyste konta.