Michał Rakoczy bardzo mocno chciał głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy. „Cracovia była przestraszona”

2025-01-17 10:13:50; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Michał Rakoczy bardzo mocno chciał głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy. „Cracovia była przestraszona” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl

Jeszcze kilka miesięcy temu raczej nikt nie przewidział takiej przyszłości dla Michała Rakoczego. Utalentowany pomocnik lada moment opuści Cracovię na rzecz wypożyczenia do drugoligowego MKE Ankaragücü. On sam liczył mocno na to, że dołączy do Górnika Zabrze - relacjonuje Tomasz Włodarczyk.

Jeden z liderów młodzieżowej reprezentacji Polski będzie grał w drugiej lidze tureckiej. Jeszcze do niedawna Cracovia wyceniała go na 2,5 miliona euro. Dzisiaj o takiej kwocie może zapomnieć.

Nowym zespołem Rakoczego będzie MKE Ankaragücü. Turecka ekipa zagwarantowała sobie możliwość wykupu, która zamieni się w obowiązek, gdy dojdzie do awansu na poziom Süper Lig. Kwota transferu definitywnego opiewa prawdopodobnie na milion euro.

Negocjacje w sprawie 22-latka prowadziły także inne zespoły. Bardzo mocno w sprawę zaangażował się Górnik Zabrze.

Jak się okazuje, sam Rakoczy liczył na dołączenie pod skrzydła Jana Urbana. Nie powinno to przesadnie dziwić. Z czystą kartą trafiłby do miejsca, w którym miałby realne szanse na odbudowę. Taką możliwość odrzuciła jednak stanowczo krakowska ekipa.

- Ktoś powie, że pojawiło się tylko MKE Ankaragücü. No nie, pierwszym wyborem było zostanie w Cracovii, a drugim pozostanie w Ekstraklasie i odbudowa tutaj. Rozmowy z Górnikiem Zabrze były bardzo zaawansowane rozmowy. Piłkarz chciał iść do Górnika. Cracovia nie chciała, była przestraszona, że Jan Urban go odbuduje i kibice powiedzą: „Wypuściliście takiego gościa za 700 tysięcy euro?”. Była sytuacja patowa. Pojawiła się Turcja, pojawiła się kwota, która zabezpiecza i gdzieś satysfakcjonuje klub w razie wykupu - wyjaśnił w programie „Okno Transferowe” Tomasz Włodarczyk.

Urodzony w Jaśle rozgrywający zanotował w barwach „Pasów” 111 spotkań. Nie wiadomo, czy będzie miał jeszcze kiedykolwiek okazję do poprawienia tego dorobku.