Michał Świerczewski w swoim stylu. To znak w sprawie Marka Papszuna?!

2025-12-10 10:48:26; Aktualizacja: 1 godzina temu
Michał Świerczewski w swoim stylu. To znak w sprawie Marka Papszuna?! Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Michał Świerczewski [X]

Michał Świerczewski nie udziela się zbyt często medialnie. Jego wpisy zazwyczaj wywołują więc spore poruszenie. Właściciel Rakowa Częstochowa odpisał popularnemu użytkownikowi Twittera w sprawie odejścia Marka Papszuna do Legii Warszawa. Robi się ciekawie.

Zrobiła się z tego mała saga. Marek Papszun już jakiś czas temu dał jasno do zrozumienia, że chce odejść do Legii. Problem polegał na tym, że zgody na taki ruch nie zamierzał dawać Raków. Nie na warunkach, które zaproponował warszawski klub.

- Biorąc, tym bardziej pod uwagę moją sytuację. Bo w pewnej chwili było tak, że w tamtym okresie chcieli mnie już zwalniać, a teraz nie pozwalają odejść. To dla mnie super doświadczenie - rzucił po niedawnym zwycięstwie z GKS-em Katowice 51-latek.

Legia negocjowała. Stało się jasne, że do końca rundy jesiennej nie uda się sprowadzić cenionego fachowca.

Łukasz Tomczyk, który ma zastąpić Papszuna przy Limanowskiego, dał do zrozumienia, że rozmowy na linii Warszawa - Częstochowa są już zaawansowane. Wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Dość niespodziewanie medialną ciszę przerwał Michał Świerczewski.

„Ustawie sobie twoje profilowe na miesiąc, na następną walke wezme tatuaż X-kom na plecy, na programy o ksw moge nawet koszulke firmową z komu, ale puść go w poniedziałek do nas, Michał Świerczewski. Więcej nie dam bo nie mam” - napisał w żartobliwym tonie 6 grudnia popularny użytkownik Twittera, Greg. 

„Aktualne?” - odpisał właściciel jednokrotnego mistrza Polski.

Tomasz Włodarczyk poinformował następnie, że przejście Papszuna do Legii jest w zasadzie dogadane. Pod Jasną Górą miało pojawić się wyczekiwane „zielone światło”, ale pod pewnymi warunkami.