Michał Żewłakow rozemocjonowany: Tu nie ma mydlenia oczu

Michał Żewłakow wypowiedział się na temat sytuacji w reprezentacji Polski. Były gracz drużyny narodowej zwrócił uwagę na antenie Canal+ Sport, czego jego zdaniem brakuje w przekazie stosowanym przez federację.

Reprezentacja Polski przechodzi ogromny kryzys. Eliminacje do EURO 2024 miały być łatwe, szybkie i przyjemne, a wyszło zupełnie na odwrót.

Obecnie bowiem drużyna narodowa zajmuje w tabeli swojej grupy dopiero czwarte miejsce.

W tym momencie najbardziej realny scenariusz awansu na główną imprezę, to udział w barażach, dlatego pracę stracił Fernando Santos.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Teraz trwają poszukiwania następcy Portugalczyka. Kto nim zostanie? Dowiemy się 20 września.

Zanim jednak do tego dojdzie, na krytykę PZPN-u zdecydował się były reprezentant Polski, Michał Żewłakow.

- Dziś jest pytanie, czy to porażka PZPN-u, czy nie. Tu nie ma mydlenia oczu. Dla mnie zwolnienie każdego trenera jest porażką tego, kto go zatrudnił.

- Ja, gdy pracował w Legii Warszawa, czułem się źle, gdy zwalniano Besnika Hasigo, bo to ja go zatrudniłem, a on nie podołał. Czegoś takiego nie w PZPN-ie. Brakuje mi takiego komunikatu - stwierdził na antenie Canal+ Sport.