Michalis Kosidis wyceniony. Klub z Ekstraklasy skorzysta na promocji?!

Michalis Kosidis, który miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Puszczy Niepołomice, został wyceniony przez AEK Ateny na zaledwie 100 tysięcy euro - podaje Filip Trokielewicz z tygodnika „Piłka Nożna”. Ofertę za napastnika złożyło Zagłębie Lubin.

Mimo odnotowanego przez zespół trenera Tomasza Tułacza spadku z Ekstraklasy 23-latek może mówić o całkiem udanym sezonie. Pod względem indywidualnym zapewnił swojej drużynie osiem ligowych bramek, wobec czego ukończył kampanię jako najskuteczniejszy gracz w szeregach „Żubrów”.

Na początku czerwca klub poinformował o rozstaniu z wypożyczonym zawodnikiem. Wobec braku decyzji o wykupieniu snajpera jego los ponownie znalazł się w rękach działaczy AEK-u Ateny.

Z medialnych doniesień wynika, że Grecy niekoniecznie są zainteresowani dalszą współpracą z dziesięciokrotnym reprezentantem młodzieżowej kadry, dlatego otworzyli się na definitywną sprzedaż piłkarza.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Jak informował Szymon Janczyk z Weszlo.com, napastnika chętnie zobaczyłby u siebie GKS Katowice. Sęk w tym, że w ostatnich dniach do gry o pozyskanie Kosidisa wkroczył inny polski klub. Mowa o Zagłębiu Lubin, które w tej sprawie złożyło już nawet ofertę.

Choć kwota wspomnianej propozycji transferowej nie została dotychczas podana przez żadne źródło, to wedle najnowszych wieści podawanych przez Filipa Trokielewicza z tygodnika „Piłka Nożna” władze AEK-u przedstawiły żądania finansowe na poziomie 100 tysięcy euro.

Zważywszy na te ustalenia, można śmiało stwierdzić, że mamy do czynienia z promocyjną ceną, która nie powinna stanowić problemu dla większości ekip ze szczebla Ekstraklasy.