Miedź Legnica odrzuciła gorącą ofertę od polskiego klubu

Miedź Legnica odrzuciła ofertę za Wiktora Bogacza, która opiewała na kwotę w wysokości 700 tysięcy euro. Złożył ją jeden z polskich klubów - informuje Kamil Warzocha z Weszlo.com.

Wraz z końcem rozgrywek Miedź Legnica rozpoczęła budowanie swojej kadry na przyszłą kampanię, którą również spędzi na poziomie pierwszej ligi. Na ten moment klub poinformował o transferach Benedika Mioca, Mateusza Grudzińskiego czy też Juliusza Letniowskiego.

Nie obędzie się również bez transferów wychodzących. Kilku zawodników Miedzi zwróciło na siebie uwagę nowych drużyn, a jednym z nich był między innymi Wiktor Bogacz. 19-letni napastnik zanotował swój premierowy sezon na zapleczu Ekstraklasy i pokazał się w nim z naprawdę dobrej strony.

Okazuje się, że w Legnicy już teraz mogli na nim nieźle zarobić. Jak poinformował Kamil Warzocha z Weszlo.com za Bogacza wpłynęła bardzo atrakcyjna oferta transferu w wysokości 700 tysięcy euro. Wystosowana została przez jeden z polskich klubów, lecz nie ujawniono, o jaki dokładnie chodzi.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

Next

Ostatecznie jednak co zaskakujące działacze Miedzi nie zdecydowali się na sprzedaż swojego utalentowanego napastnika, dlatego też odrzucili tę ofertę, by kontynuować z nim współpracę również w przyszłej kampanii.

Bogacz w minionym sezonie rozegrał łącznie 15 spotkań, w których zdobył pięć bramek. Jego umowa obowiązuje do 31 grudnia 2025 roku.

Co ciekawe jeśli ruch ten doszedłby do skutku, to bylibyśmy wówczas świadkami trzeciego największego transferu w historii zaplecza Ekstraklasy.

Więcej wyniosły jedynie transakcje z udziałem Jana Sobocińskiego do Charlotte FC (1,8 mln euro) oraz Kamila Glika do Palermo (1 mln euro). Trzecią lokatę zajmują przenosiny Macieja Iwańskiego do Legii Warszawa (650 tys. euro).