Mikel Arteta wściekły po meczu Arsenalu: Nigdy czegoś takiego nie widziałem
2025-01-04 22:44:44; Aktualizacja: 1 dzień temuArsenal mierzył się z Brighton w ramach Premier League i tylko zremisował 1-1. Zaraz po spotkaniu w język nie gryzł się Mikel Arteta. Hiszpan był zły na decyzje arbitra tej rywalizacji.
Liverpool spisuje się w tym sezonie fantastycznie, dlatego też, jeśli konkurenci chcą gonić ekipę z Anfield, to muszą regularnie punktować. Nadzieję na triumf w sobotę miał Arsenal.
Piłkarze Mikela Artety mierzyli się tego dnia z Brighton i zdecydowanie lepiej weszli w mecz. Już w 16. minucie do siatki trafił 17-letni
Ethan Nwaneri.
Hiszpański menedżer miał niewątpliwie nadzieje, że jego gracze pójdą za ciosem i po zmianie stron dołożą coś od siebie. Brakowało jednak klarownych okazji, a z impasu skorzystali gospodarze.Popularne
W 60. minucie arbiter zauważył faul Williama Saliby. Francuz zderzył się głowami z konkurentem, a arbiter uznał, że w tej sytuacji piłkarzom z Emirates Stadium należy się rzut karny.
Jedenastkę na bramkę zamienił João Pedro.
Wściekły na taki obrót wydarzeń był Mikel Arteta, który nie krył niezadowolenia po końcowym gwizdku.
- W drugiej połowie traciliśmy zbyt wiele piłek i jesteśmy rozczarowani rzutem karnym - zaczął.
- Nigdy czegoś takiego nie widziałem, zawodnik rywala najpierw uderzył, a dopiero później zderzył się z Salibą. Dla mnie nie ma karnego - twierdzi przekonany Hiszpan.