Milan nie wykupi Lópeza? Na razie Catania mówi stanowcze „nie”
2012-05-26 15:59:53; Aktualizacja: 12 lat temuOd kilku tygodniu AC Milan negocjuje transfer argentyńskiego napastnika, Maxiego Lópeza. Gdy wszystko wydawało się ustalone, nagle włodarze Catanii rozmyślili się. Według nich napastnik wart jest przynajmniej 10 milionów euro.
Maxi López dołączył do „Rossonerrich” w zimowym okienku transferowym w ramach wypożyczenia z opcją pierwokupu. W 16 spotkaniach strzelił 5 bramek i okazał się doskonałym nabytkiem. Szczególnie dobrze układała się jego współpraca ze Stephanem El Shaarawym, dlatego też Adriano Galliani chciał koniecznie wykupić Argentyńczyka. Szczególnie w sytuacji, gdy przesądzone jest odejście z klubu Filippo Inzaghiego, prawie pewne jest odejście Robinho, a Pato i Zlatan Ibrahimović ciągle są obiektem zainteresowań wielu klubów z PSG i Realem Madryt na czele.
Nie od dziś wiadomo, że klub z Mediolanu ma problemy finansowe i szuka oszczędności. Zatrudnienie Lópeza, który może również grać jako ofensywny pomocnik, dawałoby dużo możliwości Massimiliano Allegriemu. Szefowie Catanii z początku byli skłonni przystać na transfer Lópeza, ale gdy okazało się, że zawodnikiem interesują się między innymi Fiorentina i Udinese, szybko zmienili zdanie. Teraz chcą za zawodnika 10 milionów euro, choć jeszcze niedawno mówili o sumie dwukrotnie niższej. Być może jest to próba wywalczenia jak największej kwoty za zawodnika, zwłaszcza że Catania chce w przyszłym sezonie walczyć o miejsce w europejskich pucharach i potrzebuje pieniędzy na wzmocnienia. Bo to, że Maxi López odejdzie z Catanii jest prawie pewne.
Sam zawodnik bardzo chciałby pozostać w ekipie z San Siro, ale na rozstrzygnięcie transferowej odysei ze swoim udziałem będzie musiał jeszcze poczekać.