Milik musi poczekać. Pierwsza oferta za niego to tylko 5-6 milionów euro

2020-12-30 07:45:03; Aktualizacja: 3 lata temu
Milik musi poczekać. Pierwsza oferta za niego to tylko 5-6 milionów euro Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Nicolò Schira

Atlético Madryt sposobi się do wystosowania oficjalnej propozycji za Arkadiusza Milika - uważa Nicolò Schira.

Przedstawiciele „Los Rojiblancos” zdecydowali się na przedwczesne zakończenie współpracy z Diego Costą. Wykonanie tego ruchu sprawiło, że Diego Simeone ma obecnie do dyspozycji tylko dwóch nominalnych środkowych napastników - Luisa Suáreza oraz Ivana Šaponjicia.

Naturalnie Argentyńczyk chciałby mieć większy wybór do obsadzenia wspomnianej pozycji na dalszą część trwających rozgrywek i dlatego liczy na to, że w trakcie zimowego okna transferowego na Wanda Metropolitano zawita nowy ofensywny zawodnik.

W mediach panuje duże przekonanie, że tym piłkarzem może zostać Arkadiusz Milik. Reprezentant Polski znajduje się od dłuższego czasu na bocznym torze w Napoli, gdzie ostatni oficjalny mecz rozegrał na początku sierpnia przeciwko Barcelonie (1:3) w Lidze Mistrzów.

Od tego momentu 26-latek ani razu nie znalazł się w kadrze włoskiego klubu, który nie uprawnił go do wzięcia udziału w spotkaniach w ramach Serie A oraz Ligi Europy.

Takie zachowanie przedstawicieli ekipy ze Stadio Diego Armando Maradona zostało podyktowane głównie tym, że środkowy napastnik odmówił najpierw przedłużenia wygasającego kontraktu i następnie nie zmienił pracodawcy latem.

Milik mimo to cieszy się w dalszym ciągu sporym zainteresowaniem i zimą może wylądować w czołowej hiszpańskiej drużynie, która sposobi się do wystosowania za niego oficjalnej oferty.

Nicolò Schira uważa, że Atlético Madryt jest skłonne zaoferować za reprezentanta Polski około 5-6 milionów euro. Taka propozycja z pewnością nie zadowoli władz Napoli, które za zawodnika odstawionego od składu oczekują przynajmniej 15 milionów euro.

„Los Rojiblancos” nie będą palić się specjalnie do ewentualnego zwiększenia swojej oferty, dlatego przedstawiciele klubu z Serie A będą musieli obniżyć swoje oczekiwania, jeżeli chcą zarobić jakiekolwiek pieniądze na odejściu 26-latka, którego obowiązujący kontrakt ulegnie wygaśnięciu wraz z końcem czerwca 2021 roku.