Kontrakt polskiego napastnika z włoskim klubem jest ważny do 30 czerwca 2021 roku. Strony rozmawiały na temat przedłużenia współpracy, ale nie doszły do porozumienia i wszystko wskazuje na to, że sytuacja już się nie zmieni. Z jednej strony „Azzurri” nie chcą sprostać wymaganiom finansowym Milika. Z drugiej - sam zawodnik coraz poważniej myśli o transferze z uwagi na to, że o krok od podpisania nowej umowy jest Dries Mertens.
Zdaniem Calciomercato.com Napoli jest gotowe pożegnać się z Milikiem, ale tylko za satysfakcjonujące je pieniądze. Prezydent „Azzurrich”, Aurelio De Laurentiis, miał już poinformować przedstawicieli polskiego atakującego, że rozmowy mogą rozpocząć się od 40 milionów euro. W przypadku mniejszej kwoty nawet nie usiądzie on do negocjacji. Do natychmiastowego zamknięcia transakcji będzie potrzebne około 50 milionów.
Już w przypadku transferu za 40 milionów euro Milik stałby się najdroższym polskim piłkarzem w historii. Napastnik wróciłby na pierwsze miejsce (wcześniej Napoli zapłaciło za atakującego Ajaksowi 32 miliony euro), spychając z niego Krzysztofa Piątka. Genoa otrzymała za niego od Milanu około 35 milionów euro.
Dokąd może udać się 26-letni Milik? Zdaniem włoskich dziennikarzy w jego kierunku spoglądają Atlético Madryt, Valencia, Borussia Dortmund, Arsenal, Tottenham i Milan.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
