Mioduski ostro o legioniście: Żeby być gwiazdą, trzeba grać jak gwiazda
2017-10-20 09:20:37; Aktualizacja: 7 lat temuDominik Nagy kilka dni temu został przesunięty do zespołu rezerw Legii Warszawa. Teraz do całej sprawy na łamach „Przeglądu Sportowego” odniósł się właściciel i prezes mistrza Polski, Dariusz Mioduski.
22-letni zawodnik został zesłany dorezerw niemal bezpośrednio po udzieleniu wywiadu węgierskim mediom,w którym przyznał wprost, że po sezonie chciałby opuścićŁazienkowską i odniósł się do niedawnej scysji piłkarzy Legii zkibicami. Zgodnie z doniesieniami mediów, nie chodziło jednakwyłącznie o jego wypowiedź. Czarę goryczy miała przelaćnieobecność Węgra na jednym z treningów. Jak skomentował sprawęMioduski?
- Wspieram decyzję trenera Jozaka.Trener chce, żeby Dominik przede wszystkim oczyścił głowę.Ostatnio grał po prostu słabo. Nie był skupiony na futbolu. Żebybyć gwiazdą, trzeba grać jak gwiazda. (…) Dominik ostatnio chybatrochę tak myślał, że będzie występował za zasługi. Popularne
- Nagy imprezuje? Nie pije alkoholu.Jest młody, może się czasem pobawić. Nie bądźmy hipokrytami. Nawszystko jest jednak czas i miejsce. Wychodzisz na kolację, siedziszo 24 na mieście, a na następny dzień grasz mecz. To byłby okej ido przyjęcia, gdyby na boisku wszystko się zgadzało. A nie zgadza.To jest Legia. Tu trzeba zapieprzać - powiedział Mioduski,podkreślając, że wspomniany wywiad faktycznie nie był decydujący,a dziennikarze nadinterpretowali słowa 22-latka o chęci odejścia.
Dodajmy, że Nagy rozegrał od początkusezonu dziewięć spotkań w Ekstraklasie. Strzelił w nich gola izaliczył asystę.