Młode talenty: cz. 59 [Christian Eriksen]
2010-05-16 13:14:18; Aktualizacja: 14 lat temuChristian Eriksen to już na pewno nie dość anonimowa nadzieja duńskiej piłki. 18-latek staje się powoli jedną z podpór Ajaxu Amsterdam oraz jest bliski wyjazdu na mundial do RPA. Talent na miarę Michaela Laudru(...)
Mały Christian nie miał jeszcze trzech lat, kiedy nastąpiła jego pierwsza styczność z klubową piłką - zasilił rodzinny Middelfart G&BK! Tam trenował przez dziesięć lat by w końcu przenieść się do większego ośrodka. Wybór padł na Odense Boldklub. Eriksen od początku udowadniał, że jest materiałem na świetnego zawodnika. Błyszczał we wszystkich juniorskich zespołach nowego klubu. Z turniejów przywoził różne wyróżnienia. Jego świetna technika sprawiła, że już w wieku 16 lat znalazł się w kręgu zainteresowań Chelsea Londyn i FC Barcelony.
Druga w życiu Eriksena zmiana klubu stawała się nieunikniona. Absolutnych tuzów piłki na starym kontynencie, w wyścigu po pomocnika, wyprzedził jednak Ajax Amsterdam. Cały 2009 rok gracz spędził w drużynach juniorów. Do pierwszego zespołu wskoczył dopiero zimą. Zadecydowały świetne występy w sparingach. Po raz pierwszy, w Eredivisie, Martin Jol dał mu szansę w styczniu przeciw Bredzie. Debiutancki gol to już marzec i spotkanie Pucharu Holandii z Go Ahead Eagles. Po drodze były jeszcze świetne występy w Lidze Europejskiej, gdzie Ajax mierzył się z Juventusem Turyn.
Duńczyk skutecznie przypomniał o sobie w Barcelonie, gdzie nie ukrywa się zainteresowania nim. Na razie jednak przedłużył kontrakt z obecnym klubem do 2014 roku. - Wiem, że mogę tu się jeszcze wiele nauczyć - uzasadnia.
Pozycja na boisku oraz wątek Ajaxu i Barcelony sprawiły, że Eriksena szybko zaczęto porównywać do Michaela Laudrupa. Pomocnika z bliska ujrzeć chciał Morten Olsen, co zaowocowało oficjalnym meczem w drużynie narodowej. Działo się to w marcu, w przegranym przez Danię 1:2 meczu z Austrią. Wiele wskazuje na to, że Eriksen znajdzie się w kadrze, którą selekcjoner zabierze do RPA. Osobiście wydaje mi się, że zasłużyłem na to by dostać powołanie na finały w Republice Południowej Afryki. Jednak takich zawodników jak ja jest wielu. W chwili obecnej nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać na to co się wydarzy. - podsumowuje swe reprezentacyjne perspektywy Eriksen.
Mateusz Leleń