Młode talenty: cz. 71 [Michał Kucharczyk]
2010-11-02 10:29:31; Aktualizacja: 14 lat temuW piłkarskich talentach wreszcie Polak. Michał Kucharczyk to chyba największe odkrycie obecnego sezonu ekstraklasy i jeden z filarów warszawskiej Legii. 19-latek, który do niezłych umiejętności dorzuca też chło(...)
Kucharczyk piłkę zaczynał kopać w podwarszawskim Nowym Dworze Mazowieckim. W tamtejszym Świcie, właściwie od początku jego piłkarskiej przygody, wiązano z nim nadzieje na przyszłość. W niemal ekspresowym tempie włączono go więc do kadry pierwszego zespołu. ,,Kucharz" zadebiutował w nim w III lidze na pięć dni przed swoimi 16. urodzinami! Pierwsze trafienia zaliczył zaś mając 16 lat i 23 dni. Szybko, ale to było tylko potwierdzenie tego, że Kucharczyk to piłkarz wyprzedzający w piłkarskim rozwoju swych rówieśników.
W Nowym Dworze trafiał bardzo regularnie. Mając za plecami Dariusza Zjawińskiego - byłego Legionistę, który w Świcie od kilku lat jest liderem zespołu - Kucharczyk mógł spokojnie rozwijać skrzydła. W efekcie jego trafienia (24 gole w tylu samo występach) pozwoliły awansować biało-zielonym do II ligi w sezonie 2007/08. Już wtedy zapukała po niego Legia Warszawa. Kucharczyk podpisał z Wojskowymi kontrakt, ale na Łazienkowską postanowił przenieść się dopiero po roku. - Zależało mi na tym, aby zdać maturę w tej szkole do której chodziłem. Zdecydowałem więc pozostać w Nowym Dworze - tłumaczy dziś.
Kolejny sezon, już na II-ligowych obiektach, dalej kreował Kucharczyka na zawodnika o umiejętnościach zdecydowanie przewyższających resztę. Tym razem trafił 13 razy w 25 grach, ale też wszyscy obrońcy bardzo ,,spinali" się na pojedynki z nim.
Od początku obecnych rozgrywek Kucharczyk dołączył już do kadry Legii. Wróżono mu rolę napastnika numer trzy. Zła dyspozycja Bruna Mezengi i Takesure'a Chinyamy sprawiły jednak, że Maciej Skorża postanowił dać szansę właśnie jemu. Dziś ta decyzja jest uznawana za jeden z lepszych wyborów obecnego trenera Legii, od kiedy przebywa na Ł3. 19-latek zdobył dla Legii, jak na razie, co prawda jedynie trzy gole, ale każdego z nich strzelał w istotnym momencie ważnego spotkania. Trafił w Szczecinie i uratował posadę Skorży. Pokonał też Jasmina Buricia, w trudnej chwili meczu z Lechem. Wreszcie otworzył wynik w Kielcach przeciw silnej Koronie.
To co przemawia za mierzącym 178 cm zawodnikiem to wola walki. Kucharczyk nigdy nie odpuszcza na boisku. Nawet gdy ma gorszy dzień, śmiało można liczyć na jego zaangażowanie. Poza tym jest on dość szybkim piłkarzem i, co bardzo ważne, ma tak zwany snajperski nos. Piłka czasem po prostu szuka go w polu karnym.
Na koniec jednak najważniejsze. Ludzie związani z Legii, na czele z menadżerem gracza - Cezarym Kucharski - są zgodni że Kucharczyk to piłkarz, któremu nie uderzy do głowy woda sodowa. To właśnie powinno odróżnić go od błyszczącego tylko przez chwilę Macieja Rybusa. Ciekawe co o wciąż nastoletnim piłkarzu sądzi Franciszek Smuda. Kto wie, być może już niedługo Kucharczyk dostanie szanse debiutu w jego reprezentacji?
Mateusz Leleń