MLS nie dla Garetha Bale’a?!
2020-05-20 10:50:04; Aktualizacja: 4 lata temuNa początku bieżącego miesiąca Gareth Bale wyjawił, że chciałby pewnego dnia zagrać w Major League Soccer. Wszystko wskazuje jednak na to, że tych planów nie będzie łatwo zrealizować.
Walijczyk to wciąż jeden z najlepiej opłacanych graczy nie tylko w Realu Madryt, ale i na całym świecie. W ramach podstawowej pensji inkasuje on 12-17 milionów euro netto rocznie, a jego łączne zarobki mogą sięgać nawet 40 milionów euro. To jeden z powodów, dla których ewentualny transfer do amerykańskiej ekstraklasy byłby niezwykle skomplikowany.
„The Athletic” zauważa, że obecnie w Major League Soccer jest raczej tendencja do zatrudniania graczy w kwiecie wieku aniżeli piłkarskich emerytów przyjeżdżających do Ameryki Północnej, aby podpisać swój ostatni wielki kontrakt. W Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie w ostatnim czasie stawia się na talenty z Ameryki Południowej, które za jakiś czas mogą przynieść spory zysk. W efekcie bardzo drodzy Europejczycy mogą mieć problem, aby zawitać do jednej z najpopularniejszych lig w Ameryce.
Bale w tej chwili ma 30 lat i choć do emerytury jest mu jeszcze daleko, jego wartość marketingowa oraz czysto sportowa nie może równać się z tym, co swoją osobą reprezentuje chociażby Chicharito. Liga meksykańska jest najchętniej oglądanymi rozgrywkami w Stanach Zjednoczonych, dlatego środkowego napastnika traktuje się jak wielką gwiazdę. Popularne
Mając to wszystko na uwadze, nie mogą dziwić doniesienia powyższego źródła o odrzuceniu oferty zatrudnienia skrzydłowego Realu Madryt przez przynajmniej jeden klub Konferencji Wschodniej. Wygląda zatem na to, że obecnie MLS nie jest zwyczajnie pisana zdobywcy czterech pucharów Ligi Mistrzów i szans na ewentualny transfer należy raczej upatrywać w potencjalnie nowobogackim Newcastle United.
30-latek w aktualnym sezonie rozegrał 18 spotkań, a swoją obecność zaznaczył trzema trafieniami i dwoma kluczowymi podaniami. Jego umowa wygasa w połowie 2022 roku.