Mobbing, szczucie i zawieszenia w szatni Lecha Poznań? „Stek bzdur”
2025-04-07 08:41:43; Aktualizacja: 15 godzin temu
W ostatnich dniach w mediach pojawiły się niepokojące wieści dotyczące napiętej sytuacji w szatni Lecha Poznań. Wewnątrz zespołu miało dochodzić nawet do mobbingu. Informacje te od początku nie prezentowały się zbyt wiarygodnie. W końcu rozprawił się z nimi portal KKSLech.com. „Powstałe wczoraj tematy to stek bzdur” - czytamy w rzeczonym źródle.
Lech po dwóch porażkach z rzędu pokonał w 27. kolejce Ekstraklasy Koronę Kielce. Po zwycięstwie nie doszło jednak do oczyszczenia atmosfery. Tuż po spotkaniu w mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, mówiące o niepokojącej sytuacji w szatni.
Starsi zawodnicy mieli ponoć nie traktować najlepiej młodszych kolegów, w tym Antoniego Kozubala. Na dodatek duża grupa miała podważać metody szkolenia i decyzje podejmowane przez Nielsa Frederiksena i asystenta Sindre Tjelmelanda.
Powyższe doniesienia od początku nie prezentowały się zbyt wiarygodnie. W końcu odniósł się do nich portal KKSLech.com.Popularne
„Co prawda powstałe wczoraj tematy to stek bzdur, jakieś dziwne historie usłyszane zasadą wielkiego ucha na stadionie, są przekazywane na portalach społecznościowych przez konta celebrytów mających najczęściej fatalną wiedzę piłkarską, ale kibice czerpiący Lechową wiedzę wyłącznie z anonimowych kont na kanałach SM faktycznie mogą uwierzyć w niesamowite opowieści” - czytamy we wspomnianym źródle.
Nie ma podstaw, by mówić o mobbingu czy „szczuciu” młodych zawodników przez Filipa Bednarka i Radosława Murawskiego. Wykorzystują oni swoje doświadczenie do utrzymania dyscypliny. Absencja tego drugiego w starciu z Koroną wynika tylko i wyłącznie z problemów zdrowotnych. Duński szkoleniowiec nie chciał ryzykować zdrowiem kluczowego gracza.