Mógłby grać dla Polski. Został piłkarzem miesiąca w Championship

Prowadzone przez Franka Lamparda Coventry City zmierza po bezpośredni awans do Premier League. W listopadzie pięć goli dla „Błękitnych” strzelił Ellis Simms, za co otrzymał nagrodę dla piłkarza miesiąca. Warto przypomnieć, że Anglik posiada polskie korzenie.

Ellis Simms w listopadzie popisał się pięcioma trafieniami w czterech wygranych spotkaniach przez Coventry City. Dobra postawa „Błękitnych” sprawiła, że 24-latek otrzymał nagrodę dla piłkarza miesiąca Championship, a jego trener, Frank Lampard, po raz drugi z rzędu zyskał miano szkoleniowca miesiąca.

Dorobek 24-letniego snajpera w trwającej kampanii wynosi osiem goli i dwa ostatnie podania w 19 meczach (777 minut). Daje mu to udział przy bramce zespołu średnio co 78 minut.

Simms w Coventry występuje od 2023 roku, kiedy to definitywnie opuścił Everton. Łącznie dla klubu z hrabstwa West Midlands zdobył 34 bramki i zanotował osiem asyst w 118 spotkaniach.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Ten napastnik do Wisły Kraków? Ważna deklaracja

Wojciech Kowalczyk z krótkim przekazem po porażce Legii Warszawa

Next

💫 Your @SkyBet Championship Manager and Player of the Month for November!#EFL | #SkyBetChampionship pic.twitter.com/j0hvPHlSpZ

— Sky Bet Championship (@SkyBetChamp) December 12, 2025

Choć urodził się w angielskim Oldham i to właśnie na Wyspach spędził całą dotychczasową karierę, to polskie i jamajskie korzenie zawdzięcza odpowiednio matce i ojcu.

Nazwisko Simmsa nie jest obce Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej. PZPN pierwszy raz nawiązał z piłkarzem kontakt już w 2017 roku, gdy ten jako młokos podpisywał kontrakt z „The Toffees”.

Problem stanowi jednak fakt, że Anglik nie ma obywatelstwa naszego kraju. 

„[...] W pewnych przypadkach związek może pomóc, nieraz to czynił, ale inicjatywa musi być przede wszystkim po stronie piłkarza. Do tej pory sprawa, choć podobno kilka razy była blisko, wciąż nie nabrała rozpędu. Niewykluczone jednak, że to się zmieni” - pisał na początku grudnia Piotr Koźmiński z Goal.pl.