"Moim marzeniem jest poprowadzić Chelsea"

Gianfranco Zola przyznał, że chciałby objąć Chelsea.

Od kilku tygodni trwa nieustanna debata nad przyszłością Jose Mourinho oraz typowanie jego następców. Choć grono to systematycznie się powiększa, były znakomity piłkarz nie znalazł się wśród dotychczas wymienianych przez media trenerów. Mimo że 49-latek swoją szkoleniową przygodę zaczynał w Anglii, obecnie jest daleko od prowadzenia czołowych europejskich klubów.

- Marzę o tym, by pewnego dnia wrócić do Chelsea w roli menadżera. Zdaję sobie jednak sprawę, że czeka mnie dużo pracy, by być godnym tego stanowiska - powiedział Zola, który aktualnie jest opiekunem Al-Arabi i pomaga też Katarowi przy organizacji Mistrzostw Świata.

Zola grał w Chelsea w latach 1996-2003 i w roku, w którym opuszczał Londyn, uznano go najlepszym piłkarzem w historii klubu.