Piątego marca po meczu z GKS-em Jastrzębie doszło do wybuchu ze strony szkoleniowca.
Jak poinformował oficjalnie klub, 33-latek najpierw zrugał rzeczniczkę prasową Paulinę Maciążek, a następnie zaatakował prezesa Pawła Tomczyka. W wyniku uderzenia kuwetą na dokumenty trafił on do szpitala.
Od tego czasu trwały spekulacje dotyczące przyszłości obu panów.
Dzisiaj po godzinie 15:00 rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Gonçalo Feio oraz Zbigniewa Jakubasa.
Koniec końców główny akcjonariusz klubu przekazał, że po długich pertraktacjach udało się wypracować porozumienie z trenerem, który zostaje na stanowisku co najmniej do końca rundy wiosennej. Po tym czasie odbędą się rozmowy, a współpraca będzie mogła zostać przedłużona.
– Ambicja i presja spowodowały wybuch – oświadczył Jakubas.
Po przerwie zimowej Motor Lublin rozegrał na poziomie II ligi dwa spotkania. Zanotował w tym czasie dwa zwycięstwa, stąd duże poparcie ze strony kibiców.
W tej chwili zespół zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli.
***
Kibice Motoru Lublin murem za Gonçalo Feio. Pojawili się pod stadionem [WIDEO]