Motor Lublin ma z tym ogromny problem
2025-10-01 09:11:06; Aktualizacja: 3 godziny temu
Motor Lublin nie potrafi wygrać już od czterech meczów z rzędu. Mankamentów do poprawy jest kilka, ale trener Mateusz Stolarski szczególną uwagę powinien zwrócić na koncentrację. Jej brak zazwyczaj uwidacznia się w ostatnich trzydziestu minutach meczu.
Mateusz Stolarski w poprzednim sezonie razem z Motorem Lublin osiągnął wynik ponad stan. Beniaminek zajął siódmą i jednocześnie najwyższą lokatę w historii swoich gier w Ekstraklasie.
Jak to w futbolu bywa, w trakcie ubiegłej kampanii w zespole z Lublina pojawiały się również cięższe momenty i taki też nastał właśnie teraz. Kibice z Koziego Grodu już od czterech spotkań z rzędu nie zaznali smaku zwycięstwa.
Wydawało się, że przełamanie nadejdzie w minionej kolejce, ponieważ Motor do 87. minuty prowadził z Radomiakiem Radom 2-1, ale wtedy jednak do akcji wkroczył Depu i kompletnie niepilnowany umieścił piłkę w siatce, doprowadzając w ten sposób do remisu.Popularne
Defensywa lubelskiego klubu we wspomnianej sytuacji zachowała się po prostu karygodnie. Obrońcy w tak ważnym momencie zaspali i nie pokryli znajdującego się w ich polu karnym rywala, który z bliskiej odległości pokonał Ivana Brkicia.
To nie pierwszy raz
Jednak gdy przyjrzymy się również wcześniejszym pojedynkom z udziałem Motoru, to zauważymy, że nie jest to jedyny przypadek, kiedy defensorzy nagle po 60. minucie gubią koncentracje i wręcz otwarcie zapraszają swoich przeciwników do zdobycia bramki, tracąc w ten sposób szanse na remis czy zwycięstwo.
Statystyki nie kłamią. Licząc również pucharowe starcie, Motor stracił w bieżącym sezonie łącznie 15 goli, z czego aż 7 bramek rywale zdobyli od 60. minuty w górę. Mowa o Arce Gdynia, Zagłębiu Lubin, Bruk-Bet Termalice Nieciecza, Koronie Kielce, Lechii Gdańsk, Pogoni Szczecin oraz wspomnianym wcześniej Radomiaku.
Nad tym aspektem trener Stolarski powinien szczególnie popracować ze swoimi zawodnikami i z pewnością zarówno on sam, jak i jego liczny sztab szkoleniowy doskonale zdają sobie z tego sprawę.