Motor Lublin wciąż ma o co grać. Szansa na najlepszy sezon w 75-letniej historii klubu

Motor Lublin już dawno zapewnił sobie utrzymanie w Ekstraklasie na następny sezon, ale to wcale nie oznacza, że klub nie ma wyznaczonego celu. Za taki uchodzi miejsce w końcowej klasyfikacji.

Ekipa ze stolicy województwa lubelskiego pod wodzą Mateusza Stolarskiego pisze cudowną historię. Jako następca Gonçalo Feio polski trener wprowadził ją na najwyższy szczebel ligowy poprzez baraże, a teraz ma szanse dokonać z nią tego, czego się nie udało przez 75 lat historii.

W żadnym z poprzednich dziewięciu sezonów w Ekstraklasie, kiedy Motor miał okazję rywalizować o mistrzostwo Polski, zespół nie zajął wyższej lokaty niż dziewiąta. Gdyby bieżące zmagania zakończyłyby się w obecnym kształcie, lublinianie ustanowiliby osobisty rekord.

Na trzy kolejki przed końcem zajmują ósme miejsce z dorobkiem 43 punktów. Dodatkowo mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Pogonią Szczecin. Znajdują się więc w bardzo dobrej wyjściowej, aby przesunąć się w tabeli jeszcze wyżej. W teorii ich zasięg pozwala wdrapać się nawet na czwartą pozycję.

Popularne

Previous

Jan Bednarek w Ekstraklasie? Tylko jeden klub wchodzi w grę

Po 20-letniej zgodzie nie ma już śladu. Kibic Pogoni Szczecin trafił do szpitala

Benjamin Källman nie przyjął oferty

Mateusz Borek ma zastrzeżenia. „To nie jest zespół na Ekstraklasę”

To będzie nowy trener Górnika Zabrze?! 14-krotny mistrz Polski chce go od dawna

15 milionów złotych dla Górnika Zabrze! Efekt Lukasa Podolskiego

Sześć milionów euro z transferu Kacpra Kozłowskiego „zniknęło”

Napastnik wróci do Legii Warszawa

Next

Zanim kampania zakończy się ewentualnym ponadczasowym sukcesem, Motor musi się jeszcze zmierzyć z Piastem Gliwice, Zagłębiem Lubin oraz Radomiakiem Radom.

Gablota na trofea u „żółto-biało-niebieskich” świeci pustkami. W Pucharze Polski drużyna zaszła najdalej do ćwierćfinału. Była to edycja 2022/2023, gdy na jej drodze stanął Raków Częstochowa.