Mourinho miał oferty z Bundesligi. Wolał czekać na gigantów

2019-09-28 10:09:10; Aktualizacja: 5 lat temu
Mourinho miał oferty z Bundesligi. Wolał czekać na gigantów Fot. FotoPyk
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport Bild

José Mourinho nadal nie znalazł sobie nowego klubu, co nie oznacza jednak, że narzeka na brak ofert.

Pod koniec zeszłego roku Manchester United zdecydował się zwolnić Mourinho, który od tamtej pory czeka na odpowiednią ofertę. Jak na razie spełnia się w roli eksperta telewizyjnego, ale bardzo wątpliwe, by powiedział ostatnie słowo w swojej trenerskiej przygodzie. Portugalczyk trenował jak na razie w swojej ojczyźnie, w Anglii, we Włoszech oraz w Hiszpanii, a w tym sezonie miał szansę dołożyć do tego dorobku również niemiecką Bundesligę.

Z ofertami dla „The Special One” latem zgłosiły się VfL Wolfsburg oraz Schalke 04. Oba kluby liczyły, że znany trener pomoże im w walce o sukcesy na krajowym podwórku, zachęcając swoim nazwiskiem piłkarzy do dołączenia do drużyny. Mimo starań Mourinho pozostał jednak nieugięty.

„Sport Bild” przekazuje, iż szkoleniowiec przez długi czas czekał na propozycje ze strony elitarnych ekip. Jego lista potencjalnych pracodawców zakładała głównie trzy kluby - Paris Saint-Germain, Bayern Monachium oraz Juventus FC. Pierwsze dwa zespoły zdecydowały się jednak zatrzymać swoich dotychczasowych trenerów, natomiast „Bianconeri” postanowili postawić na słynącego z przyjemnej dla oka gry Maurizio Sarriego.

To pozostawiło Mourinho na lodzie, ponieważ zarówno „Wilki”, jak i „die Knappen” zdążyły znaleźć sobie innych trenerów. Teraz zapewne nie żałują decyzji, ponieważ jak na razie zgromadziły jak do tej pory wystarczająco dużo punktów, by być wciąż blisko ligowej czołówki. Schalke ma 10 punktów na koncie, tracąc do lidera trzy oczka, natomiast Wolfsburg, który nie przegrał jeszcze ani jednego meczu, ma o jeden punkt mniej od rywali z Gelsenkirchen.