Mourinho o zimowym oknie transferowym Tottenhamu. „Nigdy nie będziemy królami rynku”

José Mourinho nie zdradził konkretnych planów Tottenhamu na zimowe okienko transferowe, ale przyznał, że jego obecny pracodawca nie będzie wydawał niebotycznych kwot na zakontraktowanie nowych zawodników.

Wielu dziennikarzy i ekspertów uważało do niedawna, że popularne „Koguty” przejdą gruntowną przebudowę po nastaniu rządów portugalskiego szkoleniowca, który będzie oczekiwał od władz klubu sprowadzenia konkretnych piłkarzy pasujących do preferowanego przez niego stylu gry.

José Mourinho zdaje się wykluczył taką możliwość, ponieważ godząc się na zaakceptowanie oferty złożonej mu przez Tottenham, został poinformowany o sposobie poruszania się przedstawicieli zespołu na rynku transferowym, a ci nie zamierzają zacząć wydawać niebotycznych kwot na pozyskiwanie nowych graczy.

- Jestem w Tottenhamie i poznałem już profil tego klubu, projekt, wizję oraz cele na przyszłość. Wiem też, że na rynku transferowym będziemy reagować przede wszystkim na ruchy wobec nas. Jeśli jakiś gracz odejdzie, to będziemy musieli się dostosować do takiej sytuacji. Nigdy nie będziemy królami rynku transferowego, atakując ważne cele, walcząc z innymi klubami, które ze względu na swój profil i filozofię mogą mogą sobie pozwolić na wydawanie milionów i przekonywanie najlepszych - powiedział Portugalczyk.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

Ivi López z transferem? Raczej nie

100 milionów euro! W 2020 roku FC Barcelona dostała ofertę za Ansu Fatiego

Next

- W naszych działaniach będziemy stawiali na kreatywność i inteligencję. Mogę powtórzyć także, że jestem zadowolony z graczy, których mam. Im dłużej z nimi pracuję, tym lepiej poznaję ich zalety oraz wady, nad którymi musimy popracować - dodał szkoleniowiec Tottenhamu.

- Przypominam też, że potrzebuję czasu i ten nadchodzi. Nie od wczoraj do 26 lub od 26 do 28 grudnia. Dopiero w styczniu i lutym będziemy mieli go trochę więcej, aby spróbować poprawić pewne rzeczy - zakończył Mourinho.

„Koguty” prowadzone przez utytułowanego menedżera wygrały do tej pory pięć z ośmiu spotkań. We wszystkich meczach strzeliły 19 bramek i jednocześnie straciły ich aż 15, dlatego Portugalczyk zamierza w najbliższych tygodniach skupić się na poprawie postawy swojego zespołu w defensywie, który może na chwilę obecną pochwalić się zaledwie jednym zachowanym czystym kontem.