„Na jego miejscu wolałbym grać za 350 milionów euro rocznie, niż trafić do Realu Madryt”. Francuska legenda ze wstrząsającą wskazówką dla Kyliana Mbappé

Za kilka tygodni, jeszcze przed startem EURO 2024, gwiazdor PSG powinien ogłosić decyzję o następnym kroku w swojej karierze. 25-latek opuści Parc des Princes po wygaśnięciu umowy najprawdopodobniej na rzecz Realu Madryt, z którym już w lutym osiągnął zasadnicze porozumienie.

Dla kapitana „Trójkolorowych” to wymarzony ruch, który zwiększy szanse na wygranie upragnionego Pucharu Europy oraz zgarnięcie indywidualnych osiągnięć, jak choćby Złotej Piłki.

Inne zdanie na ten temat ma jednak Desailly. Pokusił się on o kontrowersyjną opinię, podkreślając, że autor 43 goli we wszystkich rozgrywkach trwającej kampanii wcale nie będzie „pewniakiem” w kadrze „Królewskich”.

– Już kiedyś powiedziałem, że gdybym był w skórze Mbappé, przeprowadziłbym się na inny kontynent. Nie jestem pewien, czy Real Madryt to dla niego idealne miejsce – stwierdził zaskakująco emerytowany obrońca przed kamerami BeIN Sports po odpadnięciu PSG w półfinale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund.

– Po lewej stronie Real ma Viníego. Poza tym w kadrze znajdziesz graczy z wielkimi umiejętnościami, jak choćby Jude Bellingham. Mbappé nie będzie pewnym numerem jeden, tak jak sobie to wyobraża – dodał.

– Na jego miejscu, mając na względzie połączenie biznesu z futbolem, pojechałbym do Arabii Saudyjskiej za 350 milionów euro na rok i wróciłbym w kolejnym sezonie, gdy będzie trzeba przygotowywać się do Mistrzostw Świata – podsumował.

Minionego lata horrendalną ofertą kontraktu Mbappé starało się przekonać Al-Hilal, które jest o punkt o zapewnienia sobie mistrzostwa w Arabii Saudyjskiej. Zawodnik bez wahania ją odrzucił, blokując możliwość negocjacji.